40 lat temu wzdłuż ulicy Kasprzaka pojawiły się metalowe rzeźby. Uliczna ekspozycja obejmuje 38 eksponatów, niektóre wysokie nawet na 10 metrów. Ich nowoczesna forma na początku nie przekonała warszawiaków i pracowników pobliskich fabryk, choć rzeźby urozmaicały monotonną, kilometrową przestrzeń.