Jacek K., 31-letni mieszkaniec Pragi Południe, zatrzymany dzisiaj rano, przyznał się do ostrzelania autobusu linii 158 dwa dni temu na Zamienieckiej - dowiedziało się Życie Warszawy. - Na pewno nie oddawał on strzałów do innych pojazdów, to nie jest żaden snajper - mówi jeden ze śledczych.