W środowym wypadku na Ursynowie kierowcą samochodu był Maciej Zientarski - dowiedziało się "Wprost". Znany dziennikarz motoryzacyjny walczy o życie. Jego kolega nie żyje. Mężczyźni rozbili się ferrari pod wiaduktem na ul. Puławskiej. Według świadków, jechali 200 km/h, choć w tym miejscu jest ograniczenie do 50 km. Stan zdrowia dziennikarza nadal jest ciężki.