Radni Pragi-Północ cofną się do 2006 roku
Takiego zdarzenia jeszcze w historii samorządu nie było. Radni Pragi-Północ muszą od nowa zająć się wszystkimi uchwałami, podjętymi przez trzy ostatnie lata.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zwołała na dziś kontynuację sesji rady dzielnicy, rozpoczętej... 27 grudnia 2006 r.
Prascy radni odbierali wczoraj telefony z zawiadomieniem o obradach. – Dlaczego tak nagle? Dlaczego cofamy się o trzy lata? – pytali. Bo ratusz postanowił właśnie teraz uporządkować skomplikowaną sytuację prawną z początku kadencji.
Pod koniec 2006 r. na Pradze wybuchła awantura polityczna o to, kto może kierować obradami rady dzielnicy. Wojewoda unieważniał uchwały podjęte w czasie, gdy radą kierował Jacek Wachowicz z Praskiej Wspólnoty Samorządowej. Ale w ubiegłym roku sąd administracyjny uznał, że nadzór nad dzielnicami sprawuje prezydent stolicy, nie wojewoda.
– Potrzebowaliśmy opinii prawnej, jak w związku z tym tę skomplikowaną sytuację wyprostować. I prof. Adam Jaroszyński uznał, że jedynym wyjściem jest zwołanie przez panią prezydent sesji, wybranie od nowa szefa rady i przegłosowanie jeszcze raz wszystkich uchwał, przyjętych od momentu awantury. Jest ich ok. 70 – mówi Jarosław Jóźwiak, wicedyrektor gabinetu prezydent Warszawy, który w jej imieniu rozpocznie dzisiejszą sesję. Szefem rady zostanie ponownie wybrana Elżbieta Kowalska-Kobus z PO. Od nowa wybrany będzie też zarząd dzielnicy – ten sam co dziś. Skąd ta pewność? Bo taki jest układ sił w radzie.
Opozycję dziwi, że tak niezwykła sesja została zwołana z dnia na dzień. – To absolutna arogancja władzy – ocenia były szef rady Jacek Wachowicz. Jarosław Jóźwiak wyjaśnia, że to zgodne z prawem: – Bo nie są to nowe obrady, a tylko kontynuacja. Nieważne, że sesji sprzed trzech lat. Kłopot pojawi się, gdy radni nie uchwalą wszystkich uchwał od nowa. Wtedy będzie podstawa do zaskarżenia decyzji, podjętych przez urzędników na ich podstawie.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.