Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Odwołają burmistrza za drogie koncerty?

Maciej Miłosz 15-12-2011, ostatnia aktualizacja 15-12-2011 13:29

Dlaczego dzielnica wydała 47 tys. zł na opracowanie nut, które można uzyskać dużo taniej? – pytali wczoraj radni i złożyli wniosek o odwołanie wiceburmistrza.

Nina Nowak
autor: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Nina Nowak

Na nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy zwołanej w celu wyjaśnienia kulis kosztującego łącznie 100 tys. zł Koncertu Elsnerowskiego w 2010 r. doszło wczoraj do ostrej wymiany zdań między radną Agnieszką Kaczmarską (PiS) a zastępcą burmistrza Sławomirem Antonikiem.

Radna pytała m.in., po co wydano 10 tys. zł na rozpisanie na nuty pięciominutowej pieśni Józefa Elsnera „Na rozstaju dróg" i 20 tys. zł za rozpisanie „Echa w lesie" oraz czemu rachunki przedstawione przez urząd nie zgadzają się z tym, co zawarto w umowie.  Kaczmarska stwierdziła także, że „Echo w lesie" było  wystawiane już w 1969 r. przez Teatr Muzyczny Polskiego Radia i ponowne płacenie tak dużej kwoty za uzyskanie tych nut jest rażącą niegospodarnością.

Na pytanie, czy to akurat urząd dzielnicy jest od tego, by wydawać tak duże kwoty na opracowywanie nut, burmistrz odpowiedział pytaniem: „A kto inny miałby to zrobić?".

Radnych opozycji tłumaczenia Sławomira Antonika nie przekonały i „w związku z rażącą niegospodarnością" złożyli wniosek o jego odwołanie. Rozpatrzenie nastąpi na następnej sesji rady dzielnicy, która odbędzie się w styczniu. Wcześniej sprawą zajmie się jeszcze komisja rewizyjna dzielnicy, a radna Kaczmarska zamierza złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane