Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Droga przez Europę

Dominika Węcławek 15-09-2011, ostatnia aktualizacja 17-09-2011 15:55

Dużo folkowego grania, sporo też akcentów muzyki popularnej i mnóstwo gości z całej Europy. To wszystko na najnowszej płycie warszawskiego zespołu Swoją Drogą.

źródło: Materiały Promocyjne

– Lu­bi­my po­zna­wać no­we ob­sza­ry kul­tu­ry mu­zycz­nej. Sta­ra­my się cią­gle in­spi­ro­wać roz­ma­ity­mi tra­dy­cja­mi mu­zycz­ny­mi i sty­la­mi – mó­wi Ma­ciej Kierz­kow­ski, je­den z za­ło­ży­cie­li ze­spo­łu.

Swo­ją Dro­gą po­wsta­ło dzie­więć lat te­mu ja­ko je­den z wie­lu mu­zycz­nych pro­jek­tów gru­py zna­jo­mych ze stu­diów mu­zy­ko­lo­gicz­nych. Od 2002 r. zespół zdo­ła­ł wy­stą­pić na wie­lu waż­nych fe­sti­wa­lach, a już na po­cząt­ku swej dzia­łal­no­ści zdo­by­ł na­gro­dę Grand Prix naj­bar­dziej pre­sti­żo­we­go kon­kur­su dla ze­spo­łów gra­ją­cych mu­zy­kę fol­ko­wą i et­nicz­ną w Pol­sce Nowa Tradycja.

Obec­nie na pół­ki skle­po­we tra­fia ich no­wy krą­żek za­ty­tu­ło­wa­ny „Swo­ją Dro­gą i go­ście”. Jak mó­wi Kierz­kow­ski, gdy­by nie wszyst­kie pro­jek­ty, im­pre­zy i wy­jaz­dy, a przede wszyst­kim lu­dzie po­zna­ni w ich trak­cie, tej pły­ty by nie by­ło.

– Wy­stę­py na fe­sti­wa­lach, szcze­gól­nie za ­gra­ni­cą, owo­cu­ją nie­raz praw­dzi­wy­mi przy­jaź­nia­mi z mu­zy­ka­mi z róż­nych stron świa­ta. Po­my­śle­li­śmy kie­dyś, że szko­da by­ło­by nie  wy­ko­rzy­stać tych kon­tak­tów w twór­czo­ści fo­no­gra­ficz­nej – przyznaje Kierzkowski.

Cho­dzi­ło też o jak naj­więk­szą róż­no­rod­ność, tak ję­zy­ko­wą, jak sty­li­stycz­ną. I z te­go za­da­nia Swo­ją Dro­gą wy­wią­za­ło się zna­ko­mi­cie. Szes­na­ście pio­se­nek  jest rozpiętych stylistycznie od skocz­nych pol­skich ma­zur­ków w tra­dy­cyj­nej aran­ża­cji po au­tor­skie opra­co­wa­nie wło­skiej me­lo­dii lu­do­wej z uży­ciem sam­ple­ra (tu mu­zy­ków wsparł Mi­ko­łaj „No­on” Bu­ga­jak, zna­ny z  pro­duk­cji hip­ho­po­wych i elek­tro­nicz­nych).

Sły­chać wo­ka­le w ję­zy­kach cze­skim, fran­cu­skim, buł­gar­skim. Jest na­wet gwa­ra kur­piow­ska. Pio­sen­ki skocz­ne jak „Ta­ran­tel­la” prze­pla­ta­ne są ty­mi bar­dziej re­flek­syj­ny­mi jak „At Ne­ni Mi Li­to”. Ca­łość zaś po­ka­zu­je, jak barw­na i cie­ka­wa mo­że być kul­tu­ra eu­ro­pej­ska.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane