Lodowy smok ***
Skierowane do dzieci baśniowe opowiadanie George'a R.R. Martina, autora bestsellerowej sagi fantasy "Pieśń Lodu i Ognia". Wielkim atutem tomiku są ilustracje Yvonne Gilbert.
W niewielkiej wiosce, gdzieś na pograniczu królestw, rodzi się dziewczynka. Przychodzi na świat w noc tak mroźną, że chłód odbiera życie jej matce. Adarze daje jednak niecodzienny dar – jako dziecko lodu, nie boi się zimna. Chłodniejsza, niż u zwykłych ludzi skóra, pozwala jej na kontakt z fantastycznymi stworzeniami – kruszącymi się pod wpływem ciepła malutkimi jaszczurkami i wielkim lodowym smokiem.
Legendarny gad budzi w ludziach lęk. Gdzie przeleci, zostawia za sobą zmrożone pustkowie. Mało kto go widział. Nikomu dotąd nie udało się go oswoić. Adara, która – co nie dziwi – najbardziej z pór roku lubi zimę, a za najciekawszą zabawę uznaje budowanie wielkich śnieżnych zamków, już jako czterolatka lodowego smoka spotyka. Rok później stwór pozwala się jej dosiąść. Dziewczynka odbywa na nim niezwykłe podniebne wędrówki.
Gdy przychodzi straszny czas i na królestwo napadają wrogie wojska, siejąc postrach i zniszczenie, mroźny przyjaciel przybywa z pomocą. Chociaż pora jest letnia jedynie on jest w stanie dać odpór dosiadającym ognistych smoków rycerzom. Za jaką jednak cenę?
„Lodowy smok", to jedna z pierwszych prób G. R.R. Martina na polu fantasy. Napisana w 1980 roku. Trochę to widać w szkicowości tekstu, prowadzeniu postaci, niedomykaniu wątków. I objętości. Słynący z bestsellerowych opasłych tomów autor tu stworzył właściwie opowiadanie. Wydawca mógł nadać tekstowi kształt osobnej książki m.in. wprowadzając dużą czcionkę. Przede wszystkim jednak było to możliwe dzięki naprawdę wspaniałym ilustracjom – zdobiącym, ale też dopowiadającym to, co w tekście nie do końca zostało wyartykułowane.
Fantastyczna sceneria i rysunki oraz dramatyczny rozwój akcji, w której niebagatelną rolę odgrywają wstrząsające, chociaż dostosowane do wrażliwości dziecka sceny walki, wciągają czytelnika. Opowieść o Adarze i lodowym smoku nadaje się na samodzielną lekturę nawet dla ucznia wczesnych klas szkoły podstawowej, ale nieźle powinna się też sprawdzić w głośnym rodzinnym czytaniu.
Jedyną wątpliwość w tej baśniowej historii mogą budzić relacje Adary z najbliższymi – odseparowanie kilkuletniego dziecka trudno tłumaczyć jedynie jego odmiennością. W powietrzu wisi też pytanie: czy trzeba stracić dar, stać się, jak inni, by pokochać najbliższych i zyskać ich akceptację?
Lodowy smok George R.R. Martin Wydawnictwo Zysk i S-ka Warszawa 2011
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.