Misterium to początek
Rozmowy Żydów w Sanhedrynie i Chrystusa w Ogrójcu. Golgota i Zmartwychwstanie. Misterium Męki Pańskiej zgromadziło na Służewcu ok. 30 tys. warszawiaków.
Była informacja w Internecie. Opinia dobra, to przyszłyśmy – mówi Weronika Gawryś, nastolatka, która siedziała z koleżankami na krawężniku przy Torze Wyścigów Konnych. Czekały na Misterium Męki Pańskiej. Warszawiacy schodzili się pomału. Im bliżej było zmierzchu, tłum gęstniał.
– Dużo dobrych rzeczy słyszeliśmy o tym widowisku. Trochę szkoda, że nagłośnienia nie ma – mówili państwo Palińscy, którzy przyjechali z Pruszkowa z gromadką dzieciaków.
– Pierwszy raz jest takie plenerowe widowisko Męki Pańskiej w Warszawie. Trzeba zobaczyć, przeżyć – mówi pani Elżbieta, która ustawiła się przy platformach przedstawiających pałac Piłata i Sanhedryn.
Podczas mszy św. poprzedzającej widowisko kard. Kazimierz Nycz przypominał, że misterium wpisuje się w tradycję warszawskiej archidiecezji.
– Mamy Orszak Trzech Króli na ulicach miasta, mamy drogę krzyżową – mówił kardynał, który uczestniczył w całym misterium.
– Lubię takie inscenizacje. To trochę teatr, ale trochę też przeżycie religijne. Przed Wielkim Tygodniem warto było przyjść – mówi Helena Kalińska zmierzająca pod pałac Piłata.
– Ale ta końcówka z promieniami z serca Chrystusa trochę kiczowata – mówi młody chłopak, choć kolega obok wydaje się być wzruszony.
Misterium Męki Pańskiej przedstawiane w sobotę na parkingu przy Torze Wyścigów Konnych trwało prawie dwie godziny. Był sąd u Heroda i Piłata, modlitwa w Ogrójcu, droga krzyżowa, podczas której płakały nad Jezusem niewiasty, a Weronika ocierała twarz Jezusowi. I była Golgota, na której stanęły trzy krzyże – dwóch łotrów i Chrystusa.
Wszystko rozgrywało się w ciemności. Podświetlone zostały tylko platformy, na których rozgrywały się sceny. Rodzice z dzieciakami „na barana” przemieszczali się między platformami. – Tam jest pan Jezus, idziemy – wołała mała Dominika siedząca na plecach taty.
Nie zabrakło przesłania nawiązującego do Jana Pawła II. Słychać było jego głos i słowa „niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi...” .
– Bo misterium miało nas też przygotować do beatyfikacji – mówi Artur Piotrowski. I cieszy się, że spektakl odniósł sukces. – Ludzie byli wzruszeni, zachwyceni. Za rok na pewno znów przyjedziemy – mówi Piotrowski, który przewiózł spektakl z Poznania.
W empiku i internetowej księgarni Merlin.pl można kupić dwupłytowy album DVD z telewizyjną rejestracją widowiska.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.