Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Czy noblistka wyjechałaby dziś z Polski?

rbi 21-11-2011, ostatnia aktualizacja 22-11-2011 08:01

Jak potoczyłyby się losy Marii Skłodowskiej- -Curie, gdyby urodziła się 24 lata temu? – odpowiedz i wygraj bilet lotniczy do Hanoi.

Maria Curie-Skłodowska wyjechała na studia do Paryża
autor: Przemek Wierzchowski
źródło: Fotorzepa
Maria Curie-Skłodowska wyjechała na studia do Paryża

Gdy Maria Skłodowska-Curie skończyła 24 lata, wyjechała z Polski, by studiować na paryskiej Sorbonie. Okazuje się, że przez 120 lat w naszym kraju niewiele się zmieniło – młodzi warszawscy naukowcy twierdzą, że również teraz najlepiej stąd wyjechać.

– Powiem szczerze, że mam zamiar tuż po doktoracie wyjechać z Polski na tzw. PostDoc

– mówi doktorantka na Wydziale Fizyki UW Katarzyna Milowska. –  Niestety Polska z uwagi na niedofinansowanie nauki i naukowców jest daleko w tyle za Stanami, Chinami i Europą Zachodnią. Aby godnie żyć, muszę wyjechać. Również po to, by zdobyć doświadczenie, wiedzę, aby się rozwijać.

Jak tłumaczy, stypendia przyznawane młodym naukowcom, doktorantom, są żenująco niskie. – Bo jak przeżyć w Warszawie za 1740zł? – pyta Milowska. – Nie pracuję bynajmniej osiem godzin dziennie, lecz praktycznie non stop, bez niedziel i świąt, urlopów i chorobowego.

Zagraniczne furtki

Jakub Gawron z Wydziału Technologii Drewna SGGW twierdzi, że najlepiej wyjechać w trakcie doktoratu lub tuż po obronie. – Zdobyć doświadczenie, nawiązać znajomości, otworzyć kilka furtek, dać się poznać z jak najlepszej strony – tłumaczy. – Potem, po dwóch,  czterech latach wrócić, przekazać dalej to, czego się nauczyliśmy i korzystać z kontaktów.

Choć nie wszyscy mają podobne zdanie. – Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócę do Polski – mówi Katarzyna Milowska.

– Problemem nie są wyjazdy rzesz młodych doktorów za granicę, lecz brak zachęty do powrotu. W rezultacie Polska władowała w nasze wykształcenie ogromne pieniądze, nie oferując niczego później.

Z kolei Michał Antczak, doktorant Wydział Nauk o Żywności SGGW, zauważa, że dzięki fundacjom i funduszom UE z roku na rok warunki nauki w Polsce stają się coraz bardziej perspektywiczne. – Jednak aby robić karierę naukową, należy wybrać wyjazd z kraju – uważa. – Głównie z powodu niedowartościowania naukowców i zatrzaskiwania drzwi pomiędzy nauką a gospodarką, choć i to ulega zmianie.

Co zrobiłaby Maria?

– Myślę, że gdyby Maria Skłodowska-Curie żyła w obecnych czasach, to też by wyjechała za granicę i  byłoby to dobre dla obu stron – dla niej i dla Polski – uważa Katarzyna Milewska.

–  Tylko co zrobić, żeby ona wróciła z bagażem doświadczeń, kontaktów i nowej wiedzy?  Żeby chciała tworzyć polską naukę? Z tym jest problem.

Czy państwo uważają podobnie? Dziś rusza konkurs dla czytelników „Życia Warszawy". Wystarczy wejść na stronę http://www.zyciewarszawy.pl/hanoi i w trzech zdaniach napisać, jak potoczyłyby się losy Marii Skłodowskiej-Curie, gdyby urodziła się 120 lat później (czyli 24 lata temu). Do wygrania dwuosobowy bilet w dwie strony do Hanoi, gdzie z inicjatywy wielkiej warszawianki założony został Narodowy Instytut Raka.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane