Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

SPEC-jalne wsparcie dla budżetu 2011

Izabela Kraj 10-01-2011, ostatnia aktualizacja 10-01-2011 21:55

W planie tegorocznego budżetu stolicy największe kontrowersje budzi zapowiedź prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Pojutrze Rada Warszawy będzie głosować nad budżetem miasta na ten rok. Przewidywane dochody stolicy wyniosą 11,6 mld zł, wydatki – o 1,8 mld zł więcej. Dziurę trzeba będzie łatać obligacjami za 600 mln zł, kredytami (200 mln zł), podwyżką cen biletów komunikacji miejskiej i wyprzedażą majątku miasta.

Większość dzielnic już wstępnie oceniła propozycje ratusza. Ale do czwartku mogą się one nieco zmienić.

– Pracujemy jeszcze nad autopoprawką do budżetu. Radni otrzymają ją najpóźniej w środę – zapowiada skarbnik miasta Mirosław Czekaj. Jakie to zmiany – nie zdradza.

Urzędnicy przyznają, że to jest bardzo trudny budżet, bo dla Warszawy będzie to ciężki finansowo rok. Do wprowadzonych wcześniej zmian podatkowych, na których stolica straciła już niemal miliard zł rocznie, teraz doszły nowe przepisy, które zezwalają samorządom na planowanie wydatków bieżących tylko do wysokości własnych dochodów. Trzeba ciąć fundusze na utrzymanie administracji, a kredyty można brać już tylko na inwestycje.

Na razie największe kontrowersje stołecznych radnych budzi zapowiedź prywatyzacji jednej z największych miejskich spółek – SPEC. Transakcja ma być głównym tegorocznym lekiem na kłopoty finansowe stolicy. W projekcie budżetu wpisano spodziewane dochody z prywatyzacji na poziomie 779 mln zł.

– To kwota wzięta z księżyca! Dotąd nikt nie potrafił nam wytłumaczyć, dlaczego akurat tyle – krytykuje radny PiS Dariusz Figura. – Wartość księgowa SPEC to ponad miliard złotych. W uchwale, którą odrzuciliśmy w poprzedniej kadencji, było 500 mln zł. To o co teraz chodzi? – pyta.

– SPEC po prostu nie wolno sprzedawać, bo to będzie ze szkodą dla miasta – ostrzega też szef mazowieckiej „S” Andrzej Kropiwnicki, również radny PiS. – Ostatnio ta spółka inwestowała ok. 200 mln zł rocznie i jeszcze przyniosła 30 mln zł zysku. To oznacza, że komuś, kto kupi firmę za 700 mln zł, inwestycja zwróci się po czterech latach! – wylicza.

Oprócz SPEC urzędnicy planują też sprzedać w tym roku Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych oraz udziały w kilku innych firmach.

Między innymi z powodu SPEC w czwartkowym głosowaniu budżetu na 2011 r. na pewno nie poprze opozycyjne PiS. Nie wiadomo, jak zachowają się radni SLD, którzy ostro krytykowali przygotowania do prywatyzacji.

– Zdecydujemy w środę. Nasze stanowisko w sprawie SPEC się nie zmieniło, jesteśmy przeciw. Ale mamy wiele pytań do zarządu. Np. zaplanowano spory wzrost wpływów z komunikacji, ale oficjalnie nie ma w budżecie podwyżki cen biletów. Jest ukryta? – pyta wiceszef Rady Warszawy Sebastian Wierzbicki (SLD).

Platformie jednak głosy innych klubów nie są potrzebne. W czwartek radnych PO ma obowiązywać 100-procentowa frekwencja, a wtedy 33 głosami uchwalą budżet samodzielnie. – Pierwszy raz PO przejęłaby pełną odpowiedzialność za to, co w tym roku się w stolicy wydarzy – komentują zgodnie PiS i SLD.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane