Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Z hukiem w nowy rok

Robert Biskupski 27-12-2010, ostatnia aktualizacja 28-12-2010 19:13

Fajerwerki wystrzelą nad Śródmieściem, Białołęką i Bemowem. Jedni przywitają 2011 rok na pl. Konstytucji, inni w teatrze, w kinie, tańcząc sambę albo na imprezie dla singli.

Na pl. Konstytucji bawić się ma kilkaset tysięcy osób
autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Na pl. Konstytucji bawić się ma kilkaset tysięcy osób
źródło: Urząd Miasta Stołecznego Warszawy

Największa impreza w Warszawie, a być może nawet w całej Polsce, odbędzie się na pl. Konstytucji. Gwiazdą wieczoru ma być szwedzki zespół Roxette, który zaśpiewa swoje największe hity: „It Must Have Been Love”, „Listen To Your Heart” i „How Do You Do”. Zobaczymy też zespół Opus, który wylansował hit „Life Is Life”, i króla dyskotek sprzed kilku lat – Danzela z wpadającym w ucho „Pump It Up”.

– W tym roku usłyszymy piosenki z różnych krajów Europy – mówi naczelnik Wydziału Imprez Miejskich Krzysztof Konarzewski. – Nasi rodzimi wykonawcy oprócz tego, że zagrają swoje przeboje, zaaranżują też 26 piosenek zagranicznych.

Ciekawie zapowiada się występ Dody, która zaśpiewa hit gwiazdy italo disco z lat 80. Sabriny pt. „ Boys, Boys, Boys”, Golec uOrkiestra zaprezentuje „Kalashnikova” Bregovicia, a hit berlińskich dyskotek „Ein Zwei Polizei” wykonają Blendersi.

– O północy imprezowiczom złożą życzenia prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Potem zobaczymy niesamowity pokaz pirotechniczny – mówi naczelnik Konarzewski.

Dzielnice mają swoje

Jak co roku swojego sylwestra zorganizuje też Bemowo. Impreza przed urzędem dzielnicy zacznie się o godz. 22 występem zespołu Chrząszcze. Muzycy zagrają piosenki Beatlesów, Czerwonych Gitar i zespołu The Shadows. O godz. 23 na scenę wejdzie Krzysztof Tyniec, aktor znany z imprez biesiadnych i Kabaretu Olgi Lipińskiej. – Będzie dużo śmiechu i mnóstwo konkursów z nagrodami – zapewnia rzecznik Bemowa Michał Łukasik. O północy, po złożeniu życzeń, organizatorzy odpalą fajerwerki. – Staramy się, by co roku były efektowniejsze. Ci, którzy przyjdą pod ratusz w sylwestra, na pewno się nie zawiodą – zachęca Łukasik.

Własną imprezę planuje również Białołęka. W tym roku nie odbędzie się ona jednak tradycyjnie pod urzędem dzielnicy, lecz przed Białołęckim Ośrodkiem Sportu przy ul. Strumykowej.

O godz. 21 wystąpią młodzi artyści Studia Piosenki BOK. – Ich występy zawsze są bardzo ciepło przyjmowane przez publiczność – mówi rzeczniczka Białołęki Bernadeta Włoch-Nagórny. – W tym roku również zapowiada się niesamowita zabawa.

Godzinę później Sidney Polak zaśpiewa swoje najbardziej popularne utwory, m.in. „Deszcz”, „Chomiczówkę” czy „Otwieram wino”.

Trzy kwadranse przed północą na scenę wejdzie Grzegorz Skawiński ze swoim zespołem. Jak śmieją się organizatorzy, „na Białołęce nowy rok wytrąbi zespół Kombii”. Usłyszymy m.in. przeboje „Słodkiego miłego”, „Black & White”, „Sen się spełni” czy „Pokolenie”. W przerwie, o północy, wystrzelą fajerwerki.

Na imprezę, podobnie jak na Bemowie i pl. Konstytucji, nie będzie można wnosić alkoholu. – Na miejscu znajdzie się natomiast punkt gastronomiczny z kawą, herbatą oraz ciepłymi przekąskami – mówi Bernadeta Włoch-Nagórny.

Krótko w teatrze

Sylwestrowe spektakle organizuje też większość warszawskich teatrów. W części z nich bilety są jeszcze w sprzedaży. Teatr Wielki zaproponuje wieczór złożony z ulubionych arii i duetów operowych Chopina. Goście wieczoru w ariach i duetach Belliniego, Donizettiego, Rossiniego, Webera usłyszą „dolatującą przez okno” muzykę Fryderyka.

Teatr Polski zaprasza na wieczór z piosenką francuską, zaś Roma przedstawi 100. spektakl jednego z najsłynniejszych musicali na świecie – „Les misérables”. Na wieczór sylwestrowy przygotowano powitalne drinki, napoje i przekąski. Noworoczny toast, godzinę przed północą, wzniosą dyrektor teatru i aktorzy. Będzie też tort.

Problem w tym, że większość spektakli kończy się ok. godz. 23 i goście przed Nowym Rokiem muszą wracać do domów.

– Ludzie, którzy przychodzą na imprezę noworoczną, chcą gdzieś tańczyć, a nasze foyer jest za małe – tłumaczy Krystyna Lewenfisz-Kulesza z teatru Roma.

Takiego problemu nie mają goście teatru Capitol, gdzie po ostatnim spektaklu można wybrać się do klubu o tej samej nazwie na imprezę z egzotycznymi tancerkami, feerią świateł, confetti i dobrą, klubową muzyką.

Do kina i na sambę

Całą noc mają natomiast zapewnioną przed ekranem miłośnicy kina. Maratony filmowe przygotowały m.in. Nove Kino Praha, Atlantic, Muranów czy EtnoKino. Ciekawie zapowiada się też sylwester w Multikinie. W przerwach między filmami puszczane będą teledyski Michaela Jacksona, a w Złotych Tarasach „dla rozprostowania kości” będzie można bawić się na imprezie prowadzonej przez didżeja.

Dla tych, którzy chcą przetańczyć całą noc, gorącą imprezę przygotował hotel Boss przy ul. Żwanowieckiej w Wawrze. Jego wnętrze zmieni się w brazylijskie ulice, gdzie królują muzyka, zabawa i samba w wykonaniu najlepszych tancerek.

Nie mają się co martwić ci, którzy nie mają drugiej połowy. Mogą bowiem wybrać się do klubu Vena przy ul. Nowogrodzkiej. Tu do białego rana bawić się będą single i singielki.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane