Siła słownych argumentów przeciw szybkości limuzyn
Małe grupki demonstrantów prezentowały swe racje podczas przejazdu Baracka Obamy przed Pałacem Prezydenckim. Spieszący się przywódca nawet ich nie zauważył.
Przed samym pałacem ustawili się Solidarni 2010. Przynieśli ze sobą krzyż i transparenty, w których prosili m.in. o zdjęcia satelitarne dokumentujące katastrofę smoleńską. Twierdzili, że chcą zwrócić uwagę prezydenta USA na przedłużające się śledztwo w sprawie katastrofy.
– Oddanie tego śledztwa stronie rosyjskiej to zdrada i hańba – krzyczeli. – Dlaczego nie możemy doczekać się sprawiedliwości? Może zainteresuje się tym prezydent Obama i udostępni nam więcej informacji.
Nie obyło się bez dyskusji z przechodniami, którzy zwracali uwagę, że wizyta prezydenta USA to nie jest dobry moment, by mówić o takich sprawach.
– O tym, co mamy do powiedzenia, powinien usłyszeć cały świat – odpowiadali Solidarni.
Po drugiej stronie ulicy, obok Pałacu Prezydenckiego, zebrali się przedstawiciele Związku Syndykalistów Polski i innych lewicowych ugrupowań. Ich manifestacja przebiegała pod hasłem „Baraki dla Obamy”.
– To skandal, że ludzie nie mają gdzie mieszkać, nie stać ich na płacenie czynszu, są wyrzucani z domów, a politycy wydają pieniądze na limuzyny, luksusowe hotele i samoloty – grzmiał Janusz Baranek ze Związku Syndykalistów Polski. – Władza nie liczy się z obywatelami.
Syndykaliści grali na bębenkach i rozdawali ulotki. Ich haseł słuchało kilkanaście osób. – Niby dobrze mówią, ale z drugiej strony jak wyglądałby ten kraj bez władzy? – pytał starszy pan swoją żonę.
– Jedno wielkie pobojowisko, jak po wojnie – odpowiedziała mu jego połowica.
Przeciw wizycie i polityce Obamy manifestowali też Młodzi Socjaliści i członkowie stowarzyszenia Stop Wojnie. „Była już Moskwa, nie chcemy Waszyngtonu” – widniało na transparentach.
Pod pałacem pojawiła się też kobieta z transparentem, na którym po angielsku napisane było „Pan Obama kocha aborcję? Bóg zbawi nienarodzone dzieci”.
Kolejne demonstracje zaplanowane są na sobotę. Już o godz. 9 spod Sejmu wyruszą zwolennicy legalizacji marihuany. Pójdą na pl. Defilad. Tam o godz. 10 ruszy Marsz Wyzwolenia Konopi. Pójdzie z powrotem pod Sejm. Z kolei o godz. 12 na pl. Trzech Krzyży odbędzie się dalszy ciąg demonstracji „Baraki dla Obamy”.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.