Demonstranci nazwali plac
Placem Maxwella Itoyi nazwali miejsce obok dworca PKS Stadion uczestnicy wczorajszej demonstracji przeciw brutalności policji. Przekonywali, że handlarz, który zginął tydzień temu podczas kontroli na stadionie został zabity z premedytacją.
W sobotę wieczorem na placu zebrało się ok. 30 osób. Płonęły znicze, młodzi ludzie pokazali antyrasistowskie przedstawienie, zawieszono też na słupie tablicę podobną do tych, jakie używa się na oznaczenie ulic. Napisano na niej „Plac Maxwella Itoyi”. Białą farbą na chodniku odmalowano też sylwetkę człowieka.
- Maxwell jest ofiarą rasizmu – mówił jego kolega z bazaru. – Widziałem to zdarzenie. On tylko podszedł, bo chciał wyjaśnić sprawę zatrzymania jego kolegi. To był mord na tle rasowym. Zresztą ten funkcjonariusz mierzył wcześniej z pistoletu do innych ludzi.
Mimo że na peronach dworca siedzieli ludzie, nie przyłączali się do demonstracji. – Ja nie wiem, jak to było, jedni mówią tak, drudzy mówią inaczej. Słyszę to, co mówią ludzie na demonstracji i szczerze mówiąc wątpię, że policjant wyciągnął pistolet i tak bez powodu wystrzelił – mówiła pani Agnieszka czekająca na autobus do Siedlec.
- Policjant miał prawo się bać po tych wszystkich sytuacjach z nożownikami i próbami pobicia mundurowych. W przypadku, gdy banda handlarzy zaczyna go atakować, miał prawo się wystraszyć – dodaje starszy pan stojący obok. – Nie można robić bohatera z człowieka, który nielegalnie handlował podróbkami.
Policji na demonstracji nie było.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.