Ksiądz u głodujących
– Modlę się za was – mówił proboszcz do protestujących trzeci dzień mieszkańców, którym administracja chce odciąć gaz.
Nie widać końca sporu pomiędzy Zakładam Gospodarowania Nieruchomościami Śródmieście a lokatorami trzech budynków przy ul. 29 Listopada. Parter urzędu okupuje kilkanaście osób, część z nich głoduje.
Protestujących odwiedził wczoraj ks. Mirosław Jaworski, proboszcz parafii św. Stefana przy ul. Czerniakowskiej. – Jestem z wami. Wspieram was. W waszej intencji zostanie odprawiona msza w najbliższą niedzielę – mówił duchowny.
Kiedy w środę ksiądz chodził z wizytą duszpasterską w kamienicach, gdzie ma być odcięty gaz, chciał odwiedzić głodujących parafian, ale nie wpuszczono go do siedziby ZGN, dlatego wrócił tam wczoraj.
– To ważne wsparcie – mówiły protestujące kobiety. Jest im coraz ciężej. Niektóre nie były w domach od trzech dni.
– Dzieci oglądam tylko przez szybę, gdy po południu tu przychodzą – opowiada jedna z lokatorek. Ale nie zamierza się wycofać. Podobnie jak inni. Protestujących wspierają sąsiedzi, którzy donoszą kawę i inne napoje, a także osoby postronne. Administracja nie zmienia stanowiska w sprawie odcięcia gazu przy ul. 29 Listopada. – Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo – powtarza Rafał Chromiński, rzecznik ZGN.
Dziś o godz. 17 z lokatorami spotka się dyrekcja ZGN oraz śródmiejscy radni.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.