Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wałęsa: to nieopisana strata

ar 03-10-2009, ostatnia aktualizacja 03-10-2009 10:22

- To był wybitny człowiek, wyjątkowa postać - tak zmarłego w piątek Marka Edelmana - ostatniego przywódcy powstania w warszawskim getcie, uczestnika powstania warszawskiego, po wojnie wybitnego kardiologa i działacza opozycji demokratycznej w PRL - wspomina Lech Wałęsa.

- Żadne słowa nie wystarczą, aby opisać tę stratę. Będzie nam go bardzo brakowało. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie - powiedział Lech Wałęsa, który przebywa we Włoszech.

Marek Edelman zmarł w piątek wieczorem w wieku 87 lat. Zmarł w domu, wśród przyjaciół, bliskich ludzi - powiedziała Paula Sawicka, z której rodziną Edelman mieszkał przez ostatnie dwa lata.

PAP

Najczęściej czytane