Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

www.forum.stopodstrzalom.pl, czyli w obronie psów

Robert Rybarczyk, Janina Blikowska 03-03-2009, ostatnia aktualizacja 03-03-2009 16:18

Policja umorzyła dochodzenie w sprawie psa zastrzelonego przez myśliwego. A na stronie internetowej poświęconej tej tragedii nie ma już miejsca na wpisy.

www.stopodstrzalom.pl
źródło: internet
www.stopodstrzalom.pl

23 lutego w tekście opublikowanym w „ŻW” pt. „www.zabilimipsa.pl” opisaliśmy spacer

Rafała Borkowskiego z jego samojedem Florkiem. W lesie pod Czerwińskiem myśliwy trzy razy wypalił do psa. Florek zginął.

Po publikacji na naszej stronie internetowej pojawiły się dziesiątki wpisów. Większość internautów nie kryła oburzenia: „Jakim trzeba być człowiekiem, żeby zabić tak pięknego psa? Myśliwemu nie chodziło o żadną ochronę zwierząt w lesie, on po prostu chciał zabić i zabił. Kocham zwierzęta i tak trudno mi pogodzić się z takim okrucieństwem” – napisała „doris”.

Rafał Borkowski złożył zawiadomienie o przestępstwie w komisariacie w Załuskach. W ubiegłym tygodniu policja przesłuchała myśliwego, który strzelał do Florka i... umorzyła dochodzenie.

– Myśliwy tłumaczył, że pies zaatakował koziołka. Dlatego najpierw strzelił do góry, a potem w psa. Nie doszło do przestępstwa – mówi Tadeusz Kaczmarek, rzecznik mazowieckiej policji.

Rafał Borkowski jest oburzony: – Tam nie było koziołka. To linia obrony myśliwego. Dlatego będę się odwoływał – zapowiada.

Założył też własną stronę www.zabilimipsa.pl. Na niej wpisywali się wszyscy, którym myśliwi zastrzelili psa. Komentarzy było tak wiele, że właściciel Florka zdecydował przenieść dyskusję na kolejną stronę: www.forum.stopodstrzalom.pl.

– Zależało mi na tym, by zwrócić ludziom uwagę na ten problem. Nie tylko mój pies zginął w tak bezmyślny sposób – mówi właściciel Florka.

Liczy na to, że kwestią strzelania do psów uda mu się zainteresować którąś z organizacji broniących praw zwierząt. A w konsekwencji doprowadzić do zmiany prawa.

Czy pomysł zyska akceptację wśród posłów?

– Nie wiem, czy uda się zabronić strzelania do psów – zastrzegł poseł PO Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący komisji spraw wewnętrznych. – Trzeba zaapelować do myśliwych o większą wrażliwość przy oddawaniu strzału. To są sytuacje nieprzewidywalne i trudne do zapisania w ustawie – tłumaczy poseł. Dodaje jednak, że psy nie powinny biegać luzem w lesie. – Stanowią zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących – twierdzi.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane