Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Lefebryści nie odpuszczą

Paulina Głaczkowska 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 04-02-2009 18:54

– Nie mieliśmy pojęcia, że szkołą rządzą lefebryści – mówią rodzice uczniów z katolickiej szkoły w Józefowie. Wczoraj spotkali się z dyrektorką. Spotkanie zorganizowało też bractwo.

autor: Dudek Jerzy
źródło: Fotorzepa

O tym, że gimnazjum i liceum przy ul. Piotra Skargi prowadzi fundacja związana z bractwem św. Piusa X, rodzice dowiedzieli się w poniedziałek. Wtedy dyrektorka Wiesława Sanecka-Tombacher zerwała współpracę z organizacją, na której przez lata ciążyła ekskomunika (zdjął ją teraz papież). Dyrektorka, o czym informowało wczoraj „ŻW”, zadecydowała o wyprowadzce uczniów z nowej placówki do budynku, w którym znajdowała się szkoła do czerwca ubiegłego roku.

Wczoraj, podczas zebrania, tłumaczyła rodzicom, dlaczego tak się stało. – Nie mogłam pozwolić, by lefebryści przejęli kontrolę nad zespołem szkół – mówiła.

–Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć – ripostował Dariusz Oporowicz, tata jednej z licealistek. – Moja córka zdaje w tym roku maturę. A co, jeśli okaże się, że szkoła nie ma prawa do jej przeprowadzenia? – zastanawiał się.

Konkurencyjne spotkanie zorganizowali lefebryści. Ich racji zdecydowało jednak wysłuchać niewielu rodziców. Zamierzam przenieść dziecko do ich placówki – zapewniał Jacek Podlasiewski. Tłumaczył, że nie jest związany z bractwem, choć podczas spotkania z dyrektorką rozdawał rodzicom ulotki zachęcające do powrotu do szkoły bractwa.

Pani dyrektor rozpoczęła współpracę z lefebrystami, ponieważ nie miała pieniędzy na dokończenie budowy nowej szkoły, a bractwo św. Piusa X, z którym sympatyzuje jej córka, zaoferowało pomoc.

W lipcu 2005 roku lefebryści razem z Towarzystwem Absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które wówczas prowadziło placówkę, założyli fundację Schola-Konwalia. Dzięki pieniądzom, jakie wyłożyli bracia w ciągu trzech lat, udało się wykończyć placówkę i we wrześniu ubiegłego roku przenieśli się do niej uczniowie katolickiego gimnazjum i liceum.

Towarzystwo zdecydowało się również przepisać fundacji budynek wraz z terenem. – I tego kroku żałuję najbardziej – przyznaje Sanecka-Tombacher.– W poniedziałek dostaliśmy sygnał, że w warunkach, jakie są w placówce, do której wróciły dzieci, nie powinny odbywać się lekcje. Wysłaliśmy więc dwie wizytatorki, które stwierdziły jednak, że wszystko jest w porządku – tłumaczy Mariusz Dobijański, mazowiecki wicekurator oświaty. Zapewnia, że placówka została zobligowana do przedstawienia odpowiednich zgód na użytkowanie pomieszczeń z sanepidu i straży pożarnej. Dobijański zastrzega, że nie ma kompetencji, by rozstrzygać, kto faktycznie ma prawo prowadzić placówkę.

Jan Lipski, pełnomocnik prawny fundacji (w jej zarządzie są tylko lefebryści), twierdzi, że organem prowadzącym liceum jest właśnie ona. – Od września ubiegłego roku tak było również w przypadku gimnazjum, jednak pani dyrektor bez zgody fundacji zmieniła wpis w rejestrze – dodaje.Lefebryści wystąpili już do kuratorium o pozwolenie na otwarcie w szkolnym budynku nowego liceum i gimnazjum.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane