Bitwa o Warszawę była bitwą o Polskę
Na gmachu PAST-y zawisł wczoraj wielki plakat podkreślający wagę Powstania Warszawskiego. W ten sposób IPN i Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęły ogólnopolską akcję „Warszawa '44. Bitwa o Polskę”.
Ma ona przypomnieć, że powstanie było walką o niepodległość całego kraju, nie tylko bojem o stolicę.
Do 4 sierpnia o 64. rocznicy powstania przypominać będzie 500 billboardów i citylightów w największych miastach Polski i 30-sekundowy spot telewizyjny, w którym prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zaprasza na obchody. Na ulicach rozdawane są też ulotki z apelem, by zatrzymać się na minutę 1 sierpnia o godz. 17, gdy o godzinie „W” przypomną syreny alarmowe. Podobny apel już w ubiegłym roku kolportowano w innych miastach, ale akcja nie powiodła się. – Warto jednak przekonywać ludzi. Może za kilka lat się uda – mówi szef związku powstańców gen. Zbigniew Ścibor-Rylski.
Dziś przy Muzeum PW o godz. 21 rusza kino plenerowe, gdzie codziennie do piątku wyświetlane będą filmy z czasów wojny. Wcześniej, o godz. 10.30, uroczystości odbędą się przy kamieniu „Żołnierzom Żywiciela” przy ul. Popiełuszki.
Jutro warto wybrać się na pl. Krasińskich na Apel Poległych o godz. 19. i koncert oratorium „Kto Ty jesteś?” z udziałem m.in. Kingi Preis, Katarzyny Groniec, Mariana Opani i Janusza Radka.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.