Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Chrześcijanka skazana w Pakistanie na karę śmierci

Ewa, WL 14-11-2010, ostatnia aktualizacja 14-11-2010 22:34

Pierwszy raz pakistański sąd wykorzystał drakońskie prawo, by za obrazę proroka Mahometa skazać kobietę.

45-letnia Asia Bibi w upalny czerwcowy dzień 2009 roku pracowała w polu z innymi kobietami i jak wielokrotnie wcześniej została poproszona o przyniesienie wody.

Tym razem jednak, kiedy wróciła ze studni, kilka kobiet stwierdziło, że woda przyniesiona przez chrześcijankę jest nieczysta, i odmówiło jej picia. Zdaniem części mediów, doszło wtedy do kłótni.

Oskarżona o obrazę proroka

Muzułmanki, które pracowały w polu, oskarżyły matkę pięciorga dzieci o obrazę proroka Mahometa. Zgodnie z pakistańskim prawem grozi za to kara śmierci.

– Moja żona spytała tylko, czy chrześcijanie nie są ludźmi. I to stało się pretekstem do oskarżeń – mówi mąż skazanej Ashiq Masih. Kilka dni temu sąd w dystrykcie Nankana, niedaleko Lahore, skazał kobietę na śmierć. Sędzia Mohamed Naveed Iqbal dodatkowo zażądał 3,5 tysiąca dolarów grzywny.

To pierwszy taki wyrok w Pakistanie. Do tej pory za obrazę Mahometa skazywano wyłącznie mężczyzn, a wyroków najczęściej nie wykonywano.

– Procesy o bluźnierstwo odbywają się pod ogromną presją społeczną. Lokalni mieszkańcy zbierają się przed sądem i żądają najwyższej kary – mówi Ataul Saman z Narodowej Komisji Sprawiedliwości i Pokoju (NCJP), która ma promować dialog międzyreligijny.

Instrumentalnie wykorzystywane prawo

W 170-milionowym Pakistanie mieszka około 3 milionów chrześcijan. Muzułmanie nagminnie wykorzystują prawo zakazujące bluźnierstwa do załatwiania osobistych porachunków czy przejęcia ziemi sąsiadów. Nawet uniewinnienie chrześcijanina nie gwarantuje mu bezpieczeństwa. Według BBC, co najmniej dziesięć osób oskarżonych o bluźnierstwo zostało zlinczowanych przed zakończeniem procesu. W sierpniu tego roku na schodach sądu w Fajsalabadzie zastrzelono dwóch braci chrześcijan, którzy zostali uniewinnieni przez sąd od zarzutu bluźnierstwa.

Zdaniem miejscowych chrześcijan, antyzachodnie nastroje tak wzrosły w ostatnim czasie, że nie ma szans na zmianę prawa.

Rodzina chrześcijanki ma nadzieję, że naciski na władze wywrze wspólnota międzynarodowa.

Pod taką presją ugiął się ostatnio Iran, gdzie na śmierć skazano matkę dwójki dzieci oskarżoną o cudzołóstwo.

Przeciw decyzji sądu protestowało kilkadziesiąt krajów, a petycję domagającą się wstrzymania egzekucji podpisało 900 tys. osób.

Solidarność polskiego kościoła

W niedzielę Kościół w Polsce obchodził II Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym.

– Nie możemy być obojętni na prześladowania chrześcijan – mówił podczas mszy św. w Poznaniu abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Zwracano uwagę przede wszystkim na Irak, gdzie ataki skłoniły chrześcijan do masowej emigracji.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane