Nałęcz: pomnik to sprawa władz Warszawy
Prof. Tomasz Nałęcz, który będzie doradzał prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, uważa, że sprawą budowy pomnika upamiętniającego 96 osób, które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, powinny zająć się władze Warszawy.
- Radziłbym panu prezydentowi, by się nie wypowiadał i nie wyrywał ze swoim sądem, bo opinia prezydenta jest niezwykle ważąca. To powinna być suwerenna decyzja warszawiaków, czyli władz, radnych Warszawy - powiedział Nałęcz, pytany we wtorek w TVP Info, co doradziłby prezydentowi, gdyby zapytał go o postawienie w okolicach Pałacu Prezydenckiego pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej.
Jego zdaniem, zbliżające się wybory samorządowe są bardzo dobrą okazją, by pytać kandydatów na radnych co w tej sprawie myślą. - Jestem przekonany, że warszawscy radni zdecydują się uhonorować katastrofę smoleńską, pamięć o 96 osobach - powiedział.
Według Nałęcza, żadna grupa nacisku, żadna partia nie mają prawa zmuszać mieszkańców miasta do budowy pomnika.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.