Mój jest ten kawałek sufitów
SufiTy, Lokal Użytkowy, ul. Brzozowa 37/39, bilety: 10 zł, rezerwacje: tel, 22 831 85 67, czwartek (19.08), godz. 20
Etno jazz nie musi być nudny – to truizm, w który po kolejnych festiwalach coraz trudniej uwierzyć. Wiarę przywracają SufiTy, czwartkowy gość Lokalu Użytkowego.
Większość tego, co trzeba wiedzieć o zespole kryje się w jego nazwie. Nawiązanie do sufizmu jest oczywiste, dlatego też mówimy o muzyce odrywającej od rzeczywistości, pozwalającej się zatracić, uduchowionej i mistycznej. To wszystko jedynie spłycające zagadnienie słowa, bo jak wiadomo „tam gdzie rządzi muzyka, język traci władzę”. Ale przynajmniej słowa szczere – oglądając członków grupy na żywo straciłem rachubę czasu.
W skromnym, staromiejskim klubiku zagrają nie Sufity a SufiTy. To tylko jedna litera różnicy, trzeba jednak o niej pamiętać. Choćby dlatego, że „każdy ma nad sobą własny sufit pod którym wiruje, każdego dnia zaczyna nową opowieść...”. A ta którą przekazuje grupa nie ogranicza się do repertuaru starej Turcji, w dużej mierze jest autorska.
Nazwa nie przekaże nam niestety paru ważnych informacji. Choćby tego, że poza wszystkim mówimy o atrakcyjnym graniu, gdzie jest melodia, trans oraz ciekawy dialog międzykulturowy. Prowadzą go artyści sprawdzeni (a czasem wciąż sprawdzający się) w wielu doskonale znanym miłośnikom folku kapelach, m.in. Stilo, Mosaic, Gadającej Tykwie, Yerba Mater i Alamucie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.