Urzędnicy mogli płacić kartą za obiady
Ekipa byłego prezydenta miasta Lecha Kaczyńskiego nie złamała prawa, wydając prawie 2 mln zł na obiady w restauracjach i przyjęcie gości w ratuszu.
Prokuratura drugi raz umorzyła postępowanie dotyczące wydatków najwyższych urzędników miejskich w poprzedniej kadencji samorządu. Śledztwo toczyło się po zawiadomieniu przesłanym przez obecną prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Rządząca ekipa zarzuciła poprzednikom, że narazili miasto na nieuzasadniony wydatek niemal 2 mln zł. Pieniądze szły z funduszu reprezentacyjnego, m.in. na obiady w drogich restauracjach, za które płacono kartami urzędowymi. Ale brakowało jasnych zasad rozliczania tych wydatków. Urzędnicy nie musieli się z nich tłumaczyć.
– Nie doszło do złamania prawa – stwierdza dziś Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratury okręgowej. I wyjaśnia: – Wydatkowanie pieniędzy z funduszu przy braku regulaminu nie może być traktowane jak przestępstwo – wyjaśnia.
Prokuratura umorzyła też wątek dotyczący czarterowania przez ratusz samolotu do Rzymu, którym urzędnicy, dziennikarze i wybrani mieszkańcy polecieli na pogrzeb Jana Pawła II przed pięcioma laty. – Miasto opłaciło ten wyjazd, ale pojechała delegacja mieszkańców, więc nie ma mowy o działaniu na szkodę interesu publicznego – mówi prokurator Martyniuk.
Już drugi raz te wątki sprawy zostały umorzone. Poprzednio ratusz odwołał się od decyzji prokuratury. Teraz też nie wyklucza skargi. – Zdecydujemy, gdy przeanalizujemy uzasadnienie – stwierdził wiceszef gabinetu prezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.