Zioło lepsze od viagry?
10 lat wspomagała męską potencję. Służyła też australijskim paniom domowym jako dodatek do wody w wazonach, przedłużając żywotność kwiatów. Naukowcy z Mediolanu znaleźli jednak alternatywny preparat zastępczy - zioło, o równie skutecznym działaniu. Dla mężczyzn, nie dla kwiatów.
Działanie preparatu ziołowego, który od stuleci uważany jest za afrodyzjaka, powinno być równie silne jak dotychczas bezkonkurencyjna viagra. Roślina o podobnym do niebieskiej pigułki działaniu nosi tajemniczą nazwę Epimedium grandiflorum. Podczas badań na Uniwersytecie w Mediolanie odkryto, że substancje zawarte w epidemium dają podobny efekt jak sildenafil, czynny składnik viagry. Z jedną różnicą - nie wywołuje skutków ubocznych.
Mechanizm działania substancji zawartej w ziele polega (podobnie jak działania sildenafilu) na hamowaniu enzymu PDE5. Co prawda sildenafil działa około 80 razy silniej, jednak stosując go, mężczyzna naraża się na skutki niepożądane, takie jak: bóle głowy, bóle mieśniowe, nudności, wymioty, zaburzenia widzenia (ze względu na to, że blokuje enzym siatkówki rodopsynazę ubocznym skutkiem jego spożycia mogą być zmiany w recepcji barw - widzenie na niebiesko), zaczerwienienie skóry twarzy, a także arytmia serca czy nadciśnienie.
Wprawdzie te skutki viagry występują bardzo rzadko, jednak wyciąg z zioła epimedium, nawet zawierający dużo substancji czynnej powinien być bezpieczny.
Nie wiadomo jednak, czy można nim zasilać kwiaty cięte. Podobnie, jak według doniesień prasowych, robiły to (wrzucając viagrę do wazonu z wodą) panie domowe z Australii.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.