Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

To ja, cyborg. Teraz od dyskryminacji

Izabela Kraj 20-12-2009, ostatnia aktualizacja 21-12-2009 13:58

Przeciwdziałanie dyskryminacji „mniejszości płciowych, etnicznych, narodowych, wiekowych, seksualnych oraz osób niepełnosprawnych to zakres obowiązków, jakie pełnić będzie Karolina Malczyk, nowy doradca prezydent stolicy.

W ratuszu doradca ds. społecznych, wcześniej  w fundacji Świat na Tak
autor: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
W ratuszu doradca ds. społecznych, wcześniej w fundacji Świat na Tak

W ratuszu mówi się o pani „cyborg”.

Karolina Malczyk: No tak, to ja. Ten „cyborg”. Już wolę to określenie od przydomka „pitbull”, który też słyszałam w kontekście mojej pracy.

„Cyborg” w ratuszu to pozytywne określenie. A „pitbull” oznacza, że wszędzie się pani przebije i wszystko załatwi. Teraz będzie pani pełnomocnikiem ds. dyskryminacji. Przez prawie rok prezydent nie mogła wybrać odpowiedniej osoby. Sama się pani zgłosiła?

Pani prezydent mnie poprosiła. Jej się nie odmawia. Formalnie funkcję zacznę pełnić od 1 stycznia 2010 r.

Miała pani już do czynienia z przypadkami dyskryminacji? Ktoś się zgłaszał z takimi problemami do miasta?

Na razie nie. Były tylko pytania, kiedy zostanie powołany pełnomocnik. A ponieważ wieści szybko się rozchodzą, już umawiam na styczeń pierwsze spotkania.

Z kim najpierw?

Współpracę już zadeklarowali Robert Biedroń ze Stowarzyszenia przeciw Homofobii i Piotr Pawłowski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji.

Co konkretnie będzie pani robić?

Zgodnie z uchwałą Rady Warszawy, mam bardzo szeroki zakres działań. Przeciwdziałanie dyskryminacji „mniejszości płciowych, etnicznych, narodowych, wiekowych, seksualnych oraz osób niepełnosprawnych”.

Czyli wszystko. I nic?

Zacznę oczywiście od spotkań. Z jednej strony z biurami w ratuszu, by w każdym z tych istotnych dla tej problematyki znalazła się jedna osoba do kontaktu ze mną. W ten sposób powstanie zespół. Potem opracujemy regulamin działania.

Nie obawia się pani, że to będzie trochę papierowa funkcja i niewiele będzie można zrobić?

To się okaże po pierwszych spotkaniach z samymi zainteresowanymi. To właśnie organizacje pozarządowe, odpowiednie dla różnych mniejszości, będą zgłaszały problemy, obszary konfliktów i tematy działań. Po pierwszych interwencjach okaże się, czy pełnomocnik jest skuteczny.

Co z dotychczasowej pani pracy pomoże w tej funkcji?

Studiowałam resocjalizację, dobrze się czuję w kontaktach z niepełnosprawnymi. Kierowanie fundacją Świat na Tak nauczyło mnie zarządzania w NGO. A praca w Axel Springer też była dobrą szkołą organizacji i przebicia.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane