Bawmy się w sylwestra, ale chrońmy zwierzęta przed hukiem petard
Z Wandą Dejnarowicz, lekarzem weterynarii i szefową Schroniska na Paluchu, rozmawia Natalia Bet.
W dniu sylwestra wielu właścicieli zaczyna szukać cudownej tabletki, dzięki której pupil nie będzie się bał sylwestrowych wystrzałów. Czy środki uspokajające są bezpieczne dla zwierząt?
Pod warunkiem, że najpierw pójdziemy z pupilem do weterynarza, który określi bezpieczny lek i dawkę, w zależności od wagi, wieku i schorzeń, na jakie ewentualnie cierpi pies czy kot. Pewne rasy psów, np. amstaffy i boksery, mogą źle zareagować na leki.
Sylwestrowe huki budzą paniczny strach u zwierząt. Psy i koty słyszą cztery razy głośniej niż człowiek. W jaki sposób możemy uchronić naszych podopiecznych?
Najważniejsze, abyśmy tego dnia wyprowadzali psy wyłącznie na smyczy. I najlepiej na krótki spacer. Gdy nasz piesek jest zestresowany, zabezpieczmy go w łazience, gdzie odgłosy fajerwerków są mniej słyszalne. Domowe koty trochę lepiej radzą sobie z hałasami, ponieważ zwykle nie wychodzą z mieszkania. I mają do wyboru więcej kryjówek, w których mogą się schować.
A czy w okresie noworocznym zwierzakowi pomoże zmiana diety?
Ewentualnie o obniżonej zawartości białka. Powinno być w niej też więcej niż zwykle aminokwasów. Na temat diety zwierzaka też powinien wypowiedzieć się lekarz.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.