W alkogoglach trzeźwy pojedzie jak pijany
Onur, wolontariusz stowarzyszenia Trzeźwy Kierowca, nawet nie tknął alkoholu. Ale zachowywał się tak jak po wypiciu butelki wódki. Na oczach miał alkogogle.
– Trzeba włożyć takie okulary, aby przekonać się, co się z nami dzieje na drodze po wypiciu alkoholu – uważa Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent miasta.
Specjalne gogle oszukują wzrok, ich użytkownik widzi tak, jakby miał we krwi 1,5 lub 2 promile alkoholu.
Efekt jest taki, że zawodowy kierowca nie jest w stanie przejść tzw. amerykańskiego testu trzeźwości. Chwieje się na nogach, podpiera rękami, podczas próby przejścia po białej linii namalowanej na asfalcie. Gdy wsiada do samochodu, zamiast płynnie omijać, taranuje gumowe pachołki.
Na przełomie sierpnia i września warszawscy kierowcy sami będą mogli przekonać się, jak jeżdżą po alkoholu. Próby w alkogoglach odbywać się mają na trzech placach manewrowych w stolicy. Ratusz, warszawska policja i ZTM rozpoczynają właśnie kolejną społeczną kampanię eliminowania pijanych kierowców z warszawskich ulic.
W alkogoglach będzie można pojeździć 29 sierpnia w godz. 11 – 15 przy ul. Powstańców Śląskich 127, 12 września w godz. 11 – 15 przy ul. Turmonckiej 20 oraz 26 września w godz. 14 – 18 na placu przy stacji metra Słodowiec. Gdy rodzice pod okiem instruktora będą ćwiczyli jazdę „na podwójnym gazie“, dzieci mogą się bawić w miasteczku ruchu drogowego, zorganizowanym przez policjantów.
Ponadto pojawią się ulotki, a na trasach wylotowych z Warszawy zostanie ustawionych 50 billboardów ostrzegających przed jazdą po pijanemu. Ratusz zapłaci za kampanię 50 tys. zł.
W 2008 r. policja zatrzymała w stolicy ok. 6 tys. pijanych kierowców.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.