Ile zarabia prezydent miasta?
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zamieściła swojego oświadczenia majątkowego w Internecie. Dlaczego? Bo wojewoda nie przesłał dokumentów.
Ile zarobiła prezydent miasta w 2008 r.? Jaka jest wartość jej majątku? Ile ma mieszkań, a ile samochodów? Nie wiadomo. Do wczoraj na stronie urzędu miasta, na której zamieszczane są informacje na ten temat, nie było dokumentu Hanny Gronkiewicz-Waltz za rok 2008. Choć są tam m.in. oświadczenia wszystkich czterech wiceprezydentów. O sprawie poinformował blog www.hgw-watch.pl.
Skąd te opóźnienia
Dlaczego ratusz nie upublicznił tych informacji? – Zgodnie z ustawą pani prezydent złożyła swoje oś-wiadczenie majątkowe wojewodzie jeszcze w marcu – wyjaśnia rzecznik warszawskiego urzędu miasta Tomasz Andryszczyk. – Jednak nie mogliśmy upublicznić tych informacji, dopóki nie dostaniemy stosownego dokumentu z urzędu wojewódzkiego .
Czy urząd wojewódzki przekazał wymagane dokumenty? – Nie mogę tego potwierdzić ze 100-procentową pewnością – mówi rzeczniczka wojewody Ivetta Biały. – W czerwcu przesyłaliśmy takie oświadczenia wszystkim samorządowcom. Ale nie mamy dowodu, że ten konkretny dokument dotarł do urzędu miasta – tłumaczy Biały.
Jak udało nam się ustalić, dokument ten przesłano po interwencji „ŻW” wczoraj po południu. Oświadczenie zostało na stronie www.um.warszawa.pl umieszczone wieczorem.
By obywatele wiedzieli
Co o takim zachowaniu sądzą eksperci? – Funkcja antykorupcyjna oświadczeń majątkowych polega nie tylko na tym, że ich prawidłowość jest weryfikowana przez uprawnione organy (w tym wypadku wojewodę – przyp. red.) – odpowiada Anna Wojciechowska z Programu Przeciw Korupcji Fundacji Batorego.
– Chodzi też o to, by zwykli obywatele mogli się dowiedzieć, czy ich przedstawiciele w samorządzie nie czerpią nieuprawnionych korzyści z funkcji publicznej. Dopóki oświadczenie nie znajdzie się na stronach Biuletynu Informacji Publicznej, taka kontrola społeczna jest niemożliwa – dodaje prawniczka.
Spytaliśmy także minister ds. zwalczania korupcji Julię Piterę, co sądzi o nieupublicznieniu sprawozdania przez prezydenta dużego miasta (nie zdradziliśmy, że chodzi o Gronkiewicz-Waltz). – Jeśli nie zostało ono opublikowane, to prezydent żadnych konsekwencji osobiście nie ponosi. Ponosi je osoba odpowiedzialna za umieszczanie oświadczeń na stronie internetowej urzędu – wyjaśnia Pitera. – Prezydent jako pracodawca ponosi odpowiedzialność za niedostateczny nadzór nad urzędnikami. Ale tylko polityczną – dodaje.
Powtórka z rozrywki
– Nie sądzę, by pani prezydent miała coś do ukrycia – mówi Maciej Maciejowski, opozycyjny radny z PiS. – Jednak internetowa luka świadczy o ogólnym chaosie, jaki panuje w ratuszu.
To nie pierwsze problemy, jakie z oświadczeniem majątkowym ma Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na początku swojej kadencji prezydent o mało nie straciła mandatu, bo spóźniła się ze złożeniem oświadczenia swojego męża. Sprawę rozpatrywał nawet Trybunał Konstytucyjny.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.