Kubica pojedzie z pierwszej linii, ale z opóźnieniem?
Robert Kubica uzyskał w kwalifikacjach drugi czas i w niedzielnym Grand Prix Kanady wystartuje z pierwszej linii. Nie wiadomo jednak czy wyścig ruszy o czasie. Wszystko przez konieczność wyasfaltowania na torze nawrotu numer 10.
Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Kanady na torze w Montrealu.
Polak był drugi, pojedzie więc z pierwszej linii.
Z drugiej pojadą mistrz świata Fin Kimi Raikkonen (Ferrari) i Hiszpan Fernando Alonso (Renault).
Wyścig opóźniony przez asfaltowanie toru?
Jak donosi portal formula1.pl wyścig w Montrealu może się opóźnić. - Przedstawiciele toru w wraz z członkami FIA podjęli decyzję o ponownym wyasfaltowania nawrotu numer 10, na którym podczas kwalifikacji świeżo wyłożona nawierzchnia zaczęła się rozpadać - informuje formula1.pl. Nie udało się nam jednak oficjalnie potwierdzić tych doniesień.Wielu kierowców, a w szczególności zawodnicy Ferrari, po kwalifikacjach skarżyli się na warunki panujące na torze i wzbudzili obawy o bezpieczeństwo, trwającego 70 okrążeń wyścigu. Na nawierzchnię narzekał, także Robert Kubica. - To były bardzo trudne kwalifikacje. Tor rozpada się w niektórych miejscach, co jest okropne W takich warunkach łatwo było o błąd - mówił po kwalifikacjach polski kierowca.
Trudno powiedzieć czy organizatorzy zdążą dobrze wyasfaltować nawrót przed wyścigiem. Wiadomo jednak, że mając w pamięci zeszłoroczny wypadek, nie będą ryzykować bezpieczeństwa kierowców.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.