Tutaj trudno o uśmiech
„Lombard” Teatr Pantomimy Mimo, reż. i chor. Bartłomiej Ostapczuk, wyk. Agata Brzozowska, Katarzyna Markowska- -Byczek, Joanna Płóciennik, Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22, bilety: 30 – 80 zł, rezerwacje: tel. 022 632 24 78, premiera: czwartek (21.05), godz. 19, spektakl: piątek (22.05), godz. 19.
Bartłomiej Ostapczuk, dyrektor artystyczny najważniejszej w Polsce imprezy promującej pantomimę – Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu – już nieraz wykazał się wyobraźnią i otwartością na nowości. Pod jego opieką coroczne wydarzenie w Teatrze Na Woli jest mocno interdyscyplinarne, żywo reagujące na dynamicznie rozwijający się rynek sztuki.
A kto wykazuje się fantazją w jednej sferze, wykorzystuje ją także w innych. Tak więc prowadzony przez Ostapczuka Teatr Pantomimy Mimo proponuje nam dużą dawkę abstrakcji i sarkazmu. Najnowszy spektakl zespołu, który zobaczymy w piątek w Teatrze Na Woli, nosi tytuł „Lombard” i opowiada o niemal najsmutniejszym miejscu w mieście. Punkcie skupiającym tych dotkniętych życiowymi zawieruchami, bankructwem, nieszczęściem. Teatr Mimo pokazuje ich jako postaci skrywające się pod maską obojętności, bo w końcu cóż im pozostało...
„Spektakl pokazuje lombard jako miejsce, w którym przenikają się dwa światy – codzienności i wspomnień. Opowieści ukazane w spektaklu zapisują pamiętnik niemal do ostatniej strony” – piszą twórcy.
Teatr Pantomimy Mimo założony został w 2002 roku i początkowo działał jako teatr jednego aktora. Ostatecznie jednak przekształcił się w zespół, w jakim działają adepci Studia Pantomimy w Teatrze Na Woli, gdzie od kilku sezonów uczą się sztuki współczesnej pantomimy. Pod okiem Bartłomieja Ostapczuka powstało sześć choreografii, np. „Spotkaj mnie...” czy inspirowana komedią dell arte „Wesoła opowieść o miłości...”.
Aktor i reżyser oraz jego artystyczne dzieci (Mimo i Studio Pantomimy) realizują także performance i działania happeningowe – w ubiegłym roku zespół Ostapczuka wystąpił u boku Gregga Goldstona z USA.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.