Ul. Strażacka? Nie pali się
Budowa objazdu skrzyżowania ul. Marsa i Płowieckiej wstrzymana na kilka miesięcy. Drogowcy odmówili pracy na tykającej bombie.
Nowy fragment ul. Strażackiej i Gwarków – przy Elektrociepłowni Kawęczyn – to wymarzony skrót dla mieszkańców Targówka i Rembertowa. Ulica wygląda, jakby za chwilę miały na nią wjechać samochody. Wzdłuż 1,4-kilometrowego odcinka widać krawężniki. Na jezdni leży podbudowa, brakuje tylko dwóch warstw bitumicznych. Mimo to otwarcie ulicy opóźni się o kilka miesięcy.
– Budowa Strażackiej została wstrzymana do czasu przebudowy nieszczelnego gazociągu, który częściowo pokrywa się z budowaną przez nas nową jezdnią – mówi wicedyrektor Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg Wiktor Wojewódzki.
Jak ustaliliśmy, decyzja zapadła podczas poniedziałkowego spotkania z udziałem miejskiego koordynatora remontów Wiesława Witka. Drogowcy oznajmili wtedy, że boją się wjeżdżać rozściełaczami i walcami na niepewny grunt. Według drogowców, pojawiłoby się wtedy ryzyko wybuchu. Wątpliwości pojawiły się już latem podczas tzw. korytowania pod jezdnię. To wtedy robotnicy zobaczyli w wodzie charakterystyczne bąble: znak, że rury z gazem są nieszczelne. Gazownicy naprawili wtedy swoje instalacje w sposób prowizoryczny.
Docelowe rozwiązanie ma polegać na przełożeniu gazociągu z dala od ulicy. Do dziś nie zostało to zrealizowane z powodu biurokracji. Gazownicy próbowali przełożyć rury na tzw. zgłoszenie (z pominięciem czasochłonnej procedury uzyskiwania pozwolenia na budowę). Ale miejskie Biuro Architektury odmówiło.
– W połowie października złożyliśmy więc wniosek o pozwolenie na budowę. Kiedy je dostaniemy, niezwłocznie przystąpimy do prac – mówi rzeczniczka Mazowieckiej Spółki Gazownictwa Emilia Tomalska.
– Gazownicy potrzebują na swoje prace dwóch tygodni od uzyskania pozwolenia. Po upływie tego czasu budowa drogi powinna zostać wznowiona – twierdzi rzecznik koordynatora remontów Tomasz Kunert.
Nie wiadomo jednak, czy wtedy drogowców nie zaskoczy jednak zima. Niska temperatura może wówczas uniemożliwić układanie warstw asfaltu. Dlatego Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych nie chce podawać konkretnej daty otwarcia ul. Strażackiej. Według umowy, drogowcy mają czas do maja 2010 roku. Ratusz obiecywał jednak, że kierowcy pojadą Strażacką nie później niż jesienią roku 2009.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.