Trasa przez Szmulki

Budowa Trasy Tysiąclecia od ronda Żaba do Grochowskiej ma ruszyć w 2010 roku – obiecuje ratusz. Ale te deklaracje są mało realne.

3,2 km długości, dwa razy po dwa pasy szerokości, w tym wiadukt nad al. Solidarności i tunel pod torami obok Dworca Wschodniego. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych zaprezentował wczoraj plany Trasy Tysiąclecia mieszkańcom podczas wymaganych przez UE konsultacji społecznych, które odbyły się przy Kawęczyńskiej.

Do końca grudnia Transprojekt Gdański ma dostarczyć projekt i pozwolenie na budowę tej trasy. Drogowcy zapłacą za to 8,3 mln zł. Według rzeczniczki ZMID Małgorzaty Gajewskiej, budowa ma ruszyć w 2010 roku. Władze Warszawy przewidziały na inwestycję na razie 150 mln zł. Planowany koniec – tuż przed Euro 2012.

Ten harmonogram będzie bardzo trudny do dotrzymania. Powód – niezbędne wyburzenia, w tym budynków komunalnych, których lokatorom trzeba znaleźć lokale zastępcze. Na dodatek wśród kolidujących z trasą znajduje się zabytkowy budynek przy ul. Mińskiej, który jest pod opieką konserwatora zabytków. Żeby ograniczyć wyburzenia, władze Warszawy zrezygnowały z budowy wzdłuż jezdni torów tramwajowych. I tak liczba budynków kolidujących z trasą spadła z 30 do 12 – 19 (w zależności od wariantu). Trasa Tysiąclecia bez torów staje się jednak coraz mniej użyteczna.

Według nieoficjalnych informacji, w kuluarach ratusza jest już rozważany czarny scenariusz: rezygnacja z budowy Trasy Tysiąclecia. Żaden z oficjeli nie chciał jednak tego potwierdzić pod nazwiskiem.