Duża filharmonia w małym składzie
Orkiestra Filharmonii Narodowej coraz częściej pojawia się na estradach w skromniejszym personalnie składzie.
To muzycy, którzy skrzyknęli się dziesięć lat temu i postanowili utworzyć również orkiestrę kameralną. Pracują pod kierunkiem skrzypka Jana Lewtaka i mają na koncie wiele sukcesów, choćby świetną płytę z „Czterema porami roku” Vivaldiego, z solistą Mariuszem Patyrą. Kto nie słyszał dotąd orkiestry kameralnej Filharmonii Narodowej, będzie miał na to szansę w niedzielę, i to aż dwukrotnie. O godz. 12.30 muzycy zagrają na skwerze Hoovera, a o godz. 16.30 w Oranżerii wilanowskiego pałacu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.