Tory dla autobusów na WuZetce
Od dzisiaj znów jeździmy Trasą W-Z. Tramwaje i autobusy stają na wspólnych przystankach. Motorniczy i kierowcy trenowali mijanie. Specjalnie oznakowany został groźny przystanek pod Starówką.
Ruch ma wrócić na most Śląsko-Dąbrowski dziś o godz. 4 – tak obiecują władze Warszawy.
Między pl. Bankowym i parkiem Praskim ciągnie się wspólny pas autobusowo-tramwajowy (tzw. PAT). Korzystają z niego autobusy linii 190 i Z-2 oraz tramwaje 4, 23 i 26. Auta mają dla siebie po jednym pasie w każdą stronę. Trasy W-Z kierowcy powinni więc raczej unikać.
Remont tego newralgicznego odcinka Trasy W-Z trwa od połowy marca. Mimo że PAT ułatwi życie pasażerom, a prace odbywają się zgodnie z harmonogramem, uroczystego przecięcia wstęgi nie było. Dlaczego? Podczas tej inwestycji nie udało się uniknąć rozwiązań prowizorycznych (patrz ramka). Oficjele nie chcą się z tego tłumaczyć.
Prezydent przy „misiach”
Urzędnicy zorganizowali za to półoficjalny przejazd. Dzisiaj o godz. 8 z przystanku przy parku Praskim mają pojechać tramwajem z warszawiakami wiceprezydent Jacek Wojciechowicz i koordynator remontów Wiesław Witek. Być może dołączy też do nich prezes Tramwajów Warszawskich Krzysztof Karos.
W sobotę i niedzielę po torowisku jeździły na próbę tramwaje wszystkich typów: od niskopodłogowej PESY z 2007 roku do pojazdu 13N z lat 60. ubiegłego wieku. Tramwaje mijały się na torowiskach z autobusami różnych typów. PAT to w Warszawie nowość. Chodziło o to, żeby sprawdzić, czy nie dojdzie do „przycierek”.
– Testy odbywały się w różnych konfiguracjach taboru, żeby uniknąć jakichkolwiek niemiłych niepodzianek. Trasa W-Z jest gotowa do przyjęcia ruchu – mówi prezes Tramwajów Warszawskich Karos.
Czy wszystko poszło jednak zgodnie z planem? Według naszych ustaleń, kierowcy autobusów zgłaszali problemy z podjazdem do superkrawężników peronowych na wspólnych przystankach przy pl. Bankowym i „misiach“. Krawężniki są tam tak wyprofilowane, żeby autobus znalazł się przy samej krawędzi, co ma ułatwić wsiadanie. Nie zawsze się udawało. Według Marcina Wiśniewskiego z firmy ZUE Kraków, kierowcy autobusów muszą zmienić technikę podjazdu.
Uwaga na przystanki
Wczoraj po południu na Trasie W-Z po torach z głuchym łoskotem jeździła już tylko szlifierka torowa. W tym samym czasie drogowcy malowali pasy i ustawiali znaki. Wzdłuż Trasy W-Z warszawiacy zobaczą np. nowe niebieskie tablice informacyjne, na których PAT jest oznakowany sylwetką tramwaju i autobusu.
W specjalny sposób zostały też oznakowane niebezpieczne przystanki u wylotu tunelu pod Starówką. Autobusy i tramwaje staną tam na przystanku bez wysepki. Pasażerowie wychodzą więc z tramwaju i – to nowość – z autobusu prosto na jezdnię. Kierowców informuje o tym łamana, zygzakowata linia na asfalcie oraz żółta tablica z „ludzikiem” wychodzącym z autobusu. Przez kilka dni bezpieczeństwa mają tutaj pilnować policjanci.
Zbliżenieplusy
+ priorytet dla komunikacji: wytyczenia pasów autobusowo-tramwajowych, które w Krakowie są znane od lat
+ zwiększenie przepustowości Trasy W-Z (w dwuwagonowym tramwaju mieści się do 240 osób, a przegubowym autobusie – ponad 150)
+ nowe sygnalizatory i przejście dla pieszych, m.in. przy Muzeum Niepodległości
+ koordynacja robót tramwajowych z drogowymi na moście Śląsko-Dąbrowskim
minusy
– brak docelowego układu przystanków pod Starówką, z powodu którego pasażerowie wysiadają prosto na jezdnię (prace projektowe wstrzymano)
– brak docelowych wiat przystankowych na pl. Bankowym i przy parku Praskim (Tramwaje Warszawskie obiecują ich montaż w 2010 roku)
– brak tablic elektronicznej informacji pasażerskiej (mają się pojawić w 2010 roku)
– brak planowanego tramwajowego łącznika między Trasą W-Z a pętlą Zoo (ma powstać w 2010 roku, ale tylko w wersji prowizorycznej: na 2 – 3 lata)
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.