Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Każda puszka z jedzeniem się przyda

Natalia Bet 26-02-2009, ostatnia aktualizacja 01-03-2009 21:11

Pierwsza partia artykułów, którymi nasi czytelnicy obdarowali potrzebujące czworonogi, powędrowała do schroniska w Boguszycach Małych koło Rawy Mazowieckiej.

Bywa, że nie wiem, jak związać koniec z końcem. Każda puszka z jedzeniem się przyda. Dziękuję za pomoc – właścicielka schroniska Bożena Wahl była wzruszona.

W jej przytulisku mieszka prawie 800 psów. Znajdują się tam także dwie kociarnie. Schronisko, jak większość tego typu placówek, utrzymuje się z datków. W ostatnich miesiącach wpływy z tego tytułu były tak skromne, że brakowało pieniędzy nawet na zakup żywności dla zwierząt.

Każdego dnia do schronisk na terenie i w okolicach Warszawy trafia po kilkanaście psów. Tylko nieliczne znajdują dom. Dlatego poprosiliśmy czytelników o pomoc. Na razie w czasie akcji „Pełna miska dla psa” zebraliśmy ponad 220 kg suchej karmy i 170 konserw. Do przedsięwzięcia przyłączyła się także znana sieć sklepów zoologicznych Kakadu. Zwierzakom podarowała legowiska oraz cztery wielkie worki z suchym jedzeniem i mięso w puszkach. Natomiast szef sklepu weterynaryjnego Sara przy ul. Walecznych przekazał miski. Podziękowania należą się także maluchom z Przedszkola nr 127. Dzieci zorganizowały zbiórkę potrzebnych artykułów. Wszystkim bardzo dziękujemy.

To nie koniec naszej akcji. W dalszym ciągu zbieramy rzeczy, które pomogą bezpańskim zwierzakom przetrwać zimę. Kolejne dary powędrują m.in. do przytuliska w Celestynowie i Falenicy. Tam sytuacja czworonogów jest niewiele lepsza niż w Boguszycach Małych, więc dary na pewno się przydadzą. Do ocieplania bud potrzebne są czyste koce, ręczniki i bawełniane prześcieradła. Przydadzą się także: jedzenie (suche i w puszkach), legowiska, bandaże, gaza, smycze, obroże, metalowe garnki oraz środki do odpchlenia i mycia misek.

Artykuły przyjmujemy codziennie w redakcji „ŻW” (ul. Prosta 51). Dodatkowe informacje pod nr tel. 022 622 75 98, e-mail: nbet@zw.com.pl.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane