Podziel się posiłkiem ze zwierzakami

Kołderki, legowiska, preparaty do odpchlenia, a przede wszystkim jedzenie – tego najbardziej potrzebują bezpańskie zwierzęta. Zbieramy dary dla schronisk. Możesz też pomóc adoptując jedno z bezdomnych zwierząt!

źródło: Mat. nadesłany

Gumiś: 10-miesięczna suczka, wysterylizowana, żywiołowa, ciekawa świata, łagodna, żyje w zgodzie z innymi psami.

źródło: materiały prasowe

źródło: Mat. nadesłany

Cywilka: ma 1,5 roku, od ponad roku mieszka w schronisku, została podrzucona jako szczeniak z dwoma szczęnietami z tego samego miotu, bardzo łagodna, nieco nieśmiała, z uwagi na nieśmiałośc umieszczona z psami mniejszymi, łagodnymi. Cywilka jest wysterylizowana.

+zobacz więcej

• Kupując obrazy, pomagasz psom
• Bezpańskie koty i psy czekają na pomoc
• Ciężki los bezpańskich zwierząt
• Sylwestrowe zguby
• Każda puszka z jedzeniem się przyda
• Daliście im serce i dużo jedzenia

Dramatyczna sytuacja jest w przytulisku w Boguszycach Małych, koło Rawy Mazowieckiej, gdzie pieniędzy na jedzenie dla psów wystarczy jeszcze tylko na dwa tygodnie.

Zobacz psy ze schroniska w Boguszycach, które czekają na nowych właścicieli!

– Pod opieką mamy bardzo dużo starych psów. Dla nich potrzebna jest karma w puszkach. Mieszamy ją z makaronem i podajemy – mówi Ewa Wiśniewska z fundacji Ostatnia Szansa, która opiekuje się schroniskiem. Przytulisku przydałyby się także garnki, miski, materace i preparaty do odpchlenia.

– Legowiska zwierzaków są w tragicznym stanie – przyznaje Wiśniewska. W ramach naszej akcji „Pełna miska dla psa” zbieramy także kołderki, poduszeczki, legowiska (np. koszyki, budy), a także smycze i obroże.Dary, jakie otrzymamy, w ciągu dwóch tygodni trafią m.in. do Azylu pod Psim Aniołem, Społecznego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie, Schroniska na Paluchu oraz przytuliska w Boguszycach Małych. Osoby, które chcą przyłączyć się do naszej akcji, prosimy o kontakt pod numer telefonu 022 622 75 98.

Dary można przynosić do redakcji „Życia Warszawy” (ul. Prosta 51). Zachęcamy także do pisania e-maili na adres: nbet@zw.com.pl.Apelujemy także do warszawiaków o adoptowanie zwierząt! Teraz schroniska są przepełnione.

– To są świąteczne prezenty. Ludzie nie mieli co z nimi zrobić, więc wyrzucili zwierzaki na ulicę. Trafiają też do nas psy, których właściciele wyjeżdżają na ferie zimowe i nie mają co z nimi zrobić – tłumaczy Agnieszka Karolak z Azylu pod Psim Aniołem.

Zdarza się, że zwierzaki, nawet jeśli są rasowe, nie opuszczają szybko schroniska. Wiele z nich spędza tam resztę życia.

Zobacz galerię czworonogów, które czekają na nowy dom!

Na swoich właścicieli czekają też sylwestrowe zguby!