Senior pracujący
„Życie Warszawy” od poniedziałku przygląda się jakości życia starszych mieszkańców stolicy. Dziś o tych co chcą i tych co muszą, czyli pracujący emeryci.
Dorabiam sobie 500 – 600 zł miesięcznie. Samochodów na par-kingu pilnuję – opowiada pan Janek z Bródna. Ale zdjęcia w gazecie nie chce. – Bo ja tak trochę na czarno. Ludzie dają po parę groszy, to pilnuję.
To nie jest odosobniony przypadek. Bez umów pracuje wielu emerytów. Właśnie na parkingach, w ochronie, jako opiekunki do dzieci.
Seniorzy, jak pisaliśmy dwa dni temu, stanowią aż 20 proc. warszawiaków. Ale jaki procent z nich pracuje, nie wiadomo. Jak nam powiedział rzecznik Głównego Urzędu Statystycznego Wiesław Łagodziński, są trzy grupy osób na emeryturze: dziadkowie, którzy pilnują wnuków, osoby, które zostają w swoim miejscu pracy, i ci, którzy do emerytury dorabiają.
Praca z pośredniaka
– Dziadkowie zajmujący się wnukami to zazwyczaj konieczność narzucona przez życie – mówi Urszula Murawska zajmująca się marketingiem w Urzędzie Pracy m.st. Warszawy. – Rodzice muszą pracować, żłobka nie ma i zostaje babcia.
Socjologowie przypuszczają, że ta grupa emerytów jest nadal największa. – To uwarunkowanie kulturowe. I trzeba pamiętać, że ci emeryci pracują najwięcej. Tyle że bez wynagrodzenia – dodaje Łagodziński.A od tego roku, jak przypomina prawnik Katarzyna Sarek z kancelarii Sobczyk i Współpracownicy, emeryt może dorobić do emerytury dowolną kwotę, bez utraty części świadczeń.
W urzędach pracy specjalnych ofert dla emerytów nie ma. – Ale zachęcamy starszych ludzi do aktywności zawodowej, do odwiedzania naszych placówek – zapewnia Murawska.
– Emeryt to nie nasz główny klient i specjalnych przywilejów dla niego nie mamy – wtóruje Agnieszka Bulik, prezes Związku Agencji Pracy Tymczasowej. Ale przyznaje, że z ofert, które są w agencjach, skorzystać może każdy. – Liczą się kwalifikacje i możliwości. Choć procentowo emeryci to niewielka liczba naszych klientów – dodaje.
Jakie oferty najczęściej biorą seniorzy? Eksperci z urzędów pracy wymieniają sprzątanie. – Taką pracę wybierają nawet osoby, które w ciągu dnia opiekują się wnukami. Bo to dwie, trzy godzinki, a kilkaset złotych można dorobić – wyjaśniają. Powodzeniem cieszy się też posada opiekunki do osoby starszej, ale to wymaga dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, oraz tzw. konfekcjonowanie, czyli np. wkładanie ulotek reklamowych do różnych druków.
Dużym rynkiem legalnej pracy dla emerytów są supermarkety. Starsze panie (dużo rzadziej panowie) siedzą na kasie. – Męczące, zwłaszcza że praca w niedzielę i czasami do późna, że do domu nie ma jak normalnie wrócić – przyznaje kasjerka z Carrefoura. Ale rzecznik Tesco Przemysław Skory przypomina, że emeryci często pracują na część etatu. – I chwalą sobie, bo są z ludźmi, czują się młodziej i zarobią trochę pieniędzy – wyjaśnia. W ubiegłym roku firma miała nawet specjalną kampanię reklamową zachęcającą emerytów do pracy.
Bezcenny fachowiec
– Robię projekty dla kolei, podobnie jak podczas 40 lat pracy zawodowej – mówi pan Andrzej, który emeryturę spędza przy komputerze. Tłumaczy, że pracuje dla pieniędzy, ale też trochę dla zajęcia. – Chociaż jakbym pracy nie miał, to inne zajęcie też bym sobie znalazł.
Seniorami są zazwyczaj specjaliści od BHP, inspektorzy budowlani i prowadzący szkolenia przeciwpożarowe. – To robili przez całe zawodowe życie – mówi Agnieszka Bulik z ZAPT. I dodaje jeszcze profesję rzeźnika. – To poszukiwani fachowcy – przypomina.
Aktywni są ludzie wolnych zawodów – naukowcy, artyści i lekarze. – Są poszukiwani, bo mają doświadczenie, czas, np. na nocne dyżury, i cierpliwość do pacjenta – mówi rzecznik NFZ Wanda Pawłowicz.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.