Chcą ronda Wolnego Tybetu
Na skrzyżowaniu ulic Kasprzaka i Prymasa Tysiąclecia zwolennicy nowej nazwy umieścili wczoraj tabliczki z napisem „Rondo Wolnego Tybetu”.
Mimo że Rada Warszawy jeszcze nie zdecydowała, czy wprowadzić kontrowersyjną nazwę, pomysłodawca projektu, radny Woli Michał Kubiak, jest dobrej myśli. – W walce o wolność nie ma kompromisów. Mam nadzieję, że radni miasta już niebawem przegłosują naszą propozycję – wyjaśniał.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.