Kurierzy dostarczą świąteczny prezent w jeden dzień
Niektóre sklepy internetowe już wyłączyły opcję wyboru Poczty Polskiej do dostarczenia paczek pod choinkę. Powód? Wielkie opóźnienia.
Pałeczkę przejmują firmy kurierskie. – Grudzień to dla nas najgorętszy okres w roku – przyznaje Andrzej Michalczuk z UPS.
Już niemal 20 proc. Polaków robi zakupy przez Internet. Przed świętami nie ruszą do centrów handlowych, tylko zasiądą przed komputerami i prezenty zamówią w sieci. Coraz częściej wolą, by towar dostarczyła im firma kurierska. – Z usług poczty rezygnuję. Już w ubiegłym roku zgubili mi paczkę i w Wigilię musiałem jeszcze biegać po sklepach za prezentami, bo nic nie miałem dla najbliższych – denerwuje się Mariusz Rudnicki z Ursynowa.
W tym roku poczta chce zapobiec opóźnieniom i planuje wzmocnić siły w sortowniach pracownikami tymczasowymi.
Jednak w ciągu kilku godzin listonosz nie dostarczy pod wskazany adres paczki nadanej w okienku.
Z firmy kurierskiej można skorzystać nie tylko podczas zamawiania towaru w sieci, ale też indywidualnie.
Wystarczy wejść na stronę jednej z nich i wypełnić elektroniczny formularz. Koniecznie trzeba w nim podać wagę i wymiary paczki oraz kod pocztowy nadawcy i odbiorcy. – W ten sposób możemy dokładnie zlokalizować miejscowości i stwierdzić od razu, ile czasu zajmie nam dostarczenie paczki – podkreśla Michalczuk.
Cena usługi firmy kurierskiej zależy od wagi i wielkości prezentu oraz czasu dostawy i rodzaju transportu.
Najwięcej trzeba zapłacić za dowiezienie paczki w ciągu 12 godzin samochodem z oddalonych o kilkaset kilometrów miast.
Przykładowo za pięciokilogramowy pakunek jadący z Warszawy do Krakowa zapłacimy ok. 1800 zł. Mniejszy koszt poniesiemy za przejażdżkę takiej paczki pociągiem InterCity (ok. 130 zł). Najtańsze są dowozy autem, kiedy na dostarczenie prezentu czekamy dwa dni (ok. 25 zł za 5 kg).
Można też w Internecie na bieżąco śledzić losy przesyłki, aż do momentu otrzymania jej przez odbiorcę. Dzięki temu mamy pewność, że trafi do niego na czas.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.