Praga nie odpuści muzeum

Dziś rusza akcja zbierania podpisów pod petycją w sprawie otwarcia Muzeum Warszawskiej Pragi. Miasto obcięło pieniądze na ten cel.

Nie wyobrażamy sobie, że muzeum mogłoby zostać poz-bawione na kilka lat stałej siedziby. Wstrzymanie inwestycji grozi zniszczeniem zabytku – mówi Antoni T. Dąbrowski ze Związku Stowarzyszeń Praskich. W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, przygotowanym przez miasto, na siedzibę muzeum Pragi przy ul. Targowej zarezerwowano na przyszły rok 850 tys. zł. Przez kolejne trzy lata placówka nie dostanie ani grosza, dopiero w 2013 roku ratusz chce dać na inwestycję 9 mln zł. Według obrońców muzeum kilkuletnia przerwa spowoduje, że przestanie ono istnieć. Stąd akcja w jego obronie.

Podpisy pod petycją do prezydent miasta miały być zbierane już wczoraj na pl. Szembeka. Jednak organizatorzy w ostatniej chwili zmienili plany. Powód? Uznali, że akcji nie można łączyć z konsultacjami społecznymi w sprawie rewitalizacji pl. Szembeka. Prażanie bardzo chętnie wypowiadali się w tej kwestii.

– Powinien się pod nim znaleźć podziemny parking. Wtedy znalazłoby się miejsce także na plac zabaw i na kawiarnię – uważa Dariusz Gerek. – I ławki trzeba odnowić.

Podpisy pod petycją w sprawie Muzeum Warszawskiej Pragi będą zbierane przez dwa tygodnie w punkcie informacji turystycznej i kulturalnej InfoPraga przy ul. Ząbkowskiej 35. Czynny jest on od pon. do pt. (w godz. 10 – 18) i w sob. (godz. 10 – 14).

Zwolennicy muzeum wysłali list protestacyjny do władz Warszawy. Podpisało się pod nim 29 organizacji, w tym samorządowcy, m.in. Jolanta Koczorowska, burmistrz dzielnicy Praga-Północ, Fundacja Rozwoju Ogrodu Zoologicznego Panda, Monopol Warszawski i prawosławna parafia Świętej Marii Magdaleny.

Dodaj swoją opinię