Konwój z NBP zgubił w centrum Warszawy amunicję
W samo południe konwojenci wyjeżdżający z siedziby Narodowego Banku Polskiego zgubili pełny magazynek z nabojami. Policja sprawdza, czy amunicję zgubili funkcjonariusze czy ochroniarze.
Nietypową zgubę znalazła Anita Szarlik, dziennikarka miesięcznika "Elle". - Przechodząc obok budynku NBP zobaczyłam grupę umundurowanych i uzbrojonych mężczyzn, którzy ochraniali konwój z pieniędzmi. Jednemu z nich coś wypadło - relacjonuje w rozmowie z tvp.info. - Nie zdążyłam ich powiadomić, bo natychmiast odjechali na sygnale. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że są to naboje! - opowiada Szarlik.
Dziennikarka powiadomiła policję. Funkcjonariusze sprawdzają, czy amunicję zgubili ochroniarze czy policjanci. - Musimy ustalić do kogo należy znaleziona amunicja, przez kogo i w jakich okolicznościach została zgubiona. Od wyniku tych ustaleń będą zależały nasze dalsze kroki - tłumaczy st.asp. Tomasz Oleszczuk, oficer prasowy śródmiejskiej komendy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.