Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Miasto nie rezygnuje z teatru w muzeum

Aleksandra Pinkas 14-11-2008, ostatnia aktualizacja 14-11-2008 22:13

Ratusz nadal chce, żeby w Muzeum Sztuki Nowoczesnej powstał teatr. Ponownie poinformował o tym architekta placówki.

- Nie zmieniliśmy zdania. Chcemy, żeby w muzeum swoją siedzibę znalazł Teatr Rozmaitości - przyznaje dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, Paweł Barański. Takie stanowisko miasta ponownie przekazał wczoraj architektowi Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Christianowi Kerezowi.

- Mam nadzieję, że przemyśli on swój projekt i zmieni go zgodnie z naszymi wskazówkami - powiedział po spotkaniu ze Szwajcarem Barański. - Pan Kerez współpracuje z architektem Stefanem Kuryłowiczem, który zrobił doktorat z projektowania teatrów - dodaje.

W rozmowie z „Kurierem Warszawskim“ Christian Kerez przyznał, że nie zamierza zrezygnować z pracy nad Muzuem Sztuki Nowoczesnej.

- Zaprojektowanie teatru w muzeum będzie trudne. Muszę to przemyśleć - powiedział. Na zastanawianie się Szwajcar ma czas do 4 grudnia. Na ten dzień władze miasta wyznaczały termin kolejnego spotkania.

Pod koniec miesiąca o Muzeum Sztuki Nowoczesnej prezydent Jacek Wojciechowicz będzie rozmawiał z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim, który jest założycielem placówki.

Przypomnijmy. We wrześniu władze miasta wstrzymał prace nad muzeum. Chciały, żeby w placówce znalazł się Teatr Rozmaitości. Teatru nie było jednak w warunkach konkursu, który wygrał Kerez. Na zmianę projektu nie zgadza się resort kultury. Spór może zakończyć się utratą 200 mln zł dotacji unijnej na tę inwestycję. A to oznaczałoby, że muzeum przy pl. Defilad nie powstanie w ogóle.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane