Na zakazie po naleśniki
Policjanci zatrzymali radiowóz mimo zakazu i poszli jeść naleśniki. Powiedzieli, że to "to tylko na chwilkę i zaraz jadą" - pisze nasz Czytelnik
"22 września około godziny 13:20 przy ulicy Rzeczypospolitej róg Klimczaka na Błoniach Wilanowskich w Warszawie dwoje umundurowanych funkcjonariuszy w oznakowanym radiowozie (nr rej. HPZ B307, nr boczny Z059) zatrzymało pojazd w miejscu oznaczonym znakiem B-36 (zakaz zatrzymywania się i postoju) w sposób zagrażający bezpieczeństwu ruchu.
Funkcjonariusze udali się do pobliskiej naleśnikarni i przebywali tam blisko pół godziny, spożywając naleśniki. Zapytani przeze mnie, dlaczego w taki sposób zatrzymali pojazd, odpowiedzieli, że "to tylko na chwilę i zaraz jadą". W toku dalszej rozmowy funkcjonariusz o numerze odznaki 626989 (odmówił podania swojego nazwiska), oświadczył że kierował tym pojazdem i zaparkował radiowóz będąc świadomym obowiązywania w tym miejscu znaku B-36.
W związku z powyższym i biorąc pod uwagę nadzwyczajną szkodliwość tego czynu domagam się ukarania kierującego pojazdem oraz przeprosin. Lekceważenie przepisów prawa i bezczelność prezentowana przez tych funkcjonariuszy, jest absolutnie niedopuszczalna i przynosi hańbę polskiej policji" - napisał w e-mailu do redakcji Pan Piotr.
Jak tłumaczy rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Mariusz Mrozek, znak obowiązuje wszystkie pojazdy z wyłączeniem pojazdów uprzywilejowanych w trakcie wykonywania interwencji.
W takim przypadku policjanci mogą zaparkować swój radiowóz również w miejscu oznaczonym znakiem B-36 - wyjaśnia. - Na polecenie Komendanta zostały już wszczęte czynności wyjaśniające w tej sprawie. Dzisiaj policjanci, którzy poruszali się tym radiowozem mają dzień wolny od służby i na ich relacje będziemy musieli poczekać do jutra.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.