Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Podwyżka przeszła czterema głosami

mgc 03-10-2008, ostatnia aktualizacja 03-10-2008 07:23

Przeciętnie dwukrotnie wzrośnie stawka czynszu za lokale komunalne. – To konieczne – mówi PO. – To ograbianie biednych – ripostują PiS i Lewica.

Zdesperowany wiceprezydent Andrzej Jakubiak się uparł. I po czterech miesiącach ponownie zaprezentował radnym projekt podwyżki czynszów. – To niezbędne dla miasta, bo musimy mieć dodatkowe pieniądze na utrzymanie i remonty tych lokali. Konieczny jest też jakiś ogólnomiejski porządek. Czynsze w stolicy muszą być ujednolicone – przekonywał.

I zostały. Choć nie obyło się bez ostrej dyskusji. Ratusz miał poparcie całego klubu PO, który w komplecie stawił się na sesję. Bo arytmetyka była ważna. Przeciwnicy również zwarli szyki. Klub SLD wprawdzie zapowiadał, że nie zrywa koalicji z PO, ale od początku negował podwyżki.

Zgoda na nie „wisiała” na głosach dwojga radnych SDPL. Mirosława Kątna zagłosowała przeciwko. Do ostatniej chwili niezdecydowany był Bartosz Dominiak. – Będę przeciw – powiedział tuż przed sesją. – Ratusz nie zgodził się na drobne poprawki, które zaproponowałem.

130 mln zł więcej wpłynie do kasy miasta po wprowadzeniu podwyżki czynszów

Ostatecznie 25 radnych było przeciw, a 29 za podwyżką: 28 z PO i Agnieszka Kuncewicz z Partii Demokratycznej.

Projekt chwaliła szefowa komisji polityki gospodarczej Zofia Trębicka. – Dzięki podwyżce czynszu poprawimy fatalny stan budynków komunalnych – przekonywała. Dodawała też, że wiele osób mieszkających w takich domach już w drugim czy trzecim pokoleniu stać na płacenie dużo wyższego czynszu.

– To jest dramatycznie niedobry pomysł – grzmiał Paweł Turowski (PiS). – Ile i z czego będzie płaciła samotna emerytka? Miasto nie może dopłacać do czynszu, a na stadion Legii dla prywatnej firmy pieniądze ma?

A radny Andrzej Golimont (SLD) przypomniał, że już teraz długi lokatorów wobec miasta sięgają 100 mln zł. – Czy ktoś zadał sobie pytanie, o ile po podwyżce wzrosną. Przecież ratusz nie potrafi przedstawić wyliczeń finansowych z poszczególnych dzielnic – irytował się radny.

Jednogłośnie radni poparli program budowy nowych mieszkań komunalnych. Do 2012 r. powstanie ich ponad 4 tys. Nie będą budowane jedynie w Śródmieściu i Wilanowie.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane