Kantor do obejrzenia, inni do kupienia
Obrazy i fotografię artystyczną zaprezentuje 50 galerii oraz antykwariatów
Od 9 do 11 października w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie odbędą się Warszawskie Targi Sztuki organizowane przez dom aukcyjny Rempex. To jedyne ogólnopolskie targi sztuki. Ofertę zaprezentuje 50 galerii i antykwariatów. Jak zawsze atrakcją są imprezy towarzyszące. Tym razem będzie to przede wszystkim wystawa dzieł Tadeusza Kantora pochodzących z prywatnych kolekcji. Poza tym targi uświetni wystawa grafiki Iwony Cur. Wykład wygłosi m.in. Wojciech Jędrzejewski, wybitny kolekcjoner fotografii artystycznej.
To już 13. edycja targów. Gdyby ktoś na każdych poprzednich kupił jeden obiekt spośród najlepszych wystawionych, dziś miałby zbiór na poziomie stałych galerii muzeów narodowych. Na targach pojawiły się najlepsze dzieła dawnej sztuki, w tym słynna „Kobieta z kotem" Władysława Ślewińskiego oferowana przez Rempex za 4,5 mln zł. Na wystawie towarzyszącej targom był prezentowany obraz liczony Romana Opałki i muzealne dzieło Witolda Wojtkiewicza. Tym razem Rempex wystawi ofertę najbliższej aukcji, w tym za 1,6 mln. zł obraz „Pijaczka" Eugeniusza Zaka.
Jedyna taka impreza w kraju ma wartość handlową i edukacyjną, jednak nie znalazła strategicznego sponsora.
Debiutanci i stali bywalcy
Po raz pierwszy udział w imprezie weźmie dziewięć firm, w tym m.in. Galeria Konduktorowania z Częstochowy (www.konduktorowania.eu) oraz stołeczna Galeria Stefana Szydłowskiego. Ta ostatnia zaoferuje obrazy np. Wojciecha Fangora, Antoniego Starowieyskiego, Aleksandry Jachtomy. Ceny? Od 12 tys. do 250 tys. zł. Ozdobą oferty będzie wystawiana w muzeach „Judyta" Stefana Krygiera (patrz: reprodukcja).
Z Gliwic przyjedzie Galeria Sztuki Współczesnej Esta (www.galeria-esta.pl). Brała udział we wszystkich edycjach targów. Tym razem zaproponuje obrazy klasyków współczesnej sztuki z Gruppy: Jarosława Modzelewskiego, Marka Sobczyka, Ryszarda Grzyba, Włodzimierza Pawlaka (ceny od 6 tys. do 80 tys. zł). Będzie też kompozycja Jana Pamuły (22 tys. zł), grafiki Tadeusza Łapińskiego (2–3 tys. zł), fotografie m.in. Jerzego Lewczyńskiego, Pawła Pierścińskiego, Zbigniewa Łagockiego (2–3 tys. zł).
– Nasz zysk z udziału w targach to zdobycie nowych klientów i skonfrontowanie się z ofertą innych krajowych galerii. Dochody ze sprzedaży na targach z reguły wystarczają na pokrycie kosztów. Młode targi ArtVilnius odniosły międzynarodowy sukces, ponieważ korzystają z mecenatu państwowego. Warszawskie targi mają wielką wartość edukacyjną. Dlatego też powinny być otoczone mecenatem – mówi Tadeusz Stapowicz z galerii Esta.
Gliwicka galeria zawsze wyróżniała się jakością oferty. W poprzednich latach prezentowała świetne grafiki laureata literackiego Nobla Guntera Grassa oraz drzeworyty Akira Kurosaki z Japonii.
Wrocławska Galeria Odwach (www.zpap.wroclaw.pl) zaprezentuje m.in. obrazy Eugeniusza Minciela (6 tys. i 7 tys. zł) i oprawione barwne rysunki Katarzyny Kukuły (1,5 tys. zł).
Portrety, fotografia, street art
Dom aukcyjny Ostoya (www.aukcjeostoya.pl) jako jedna z nielicznych firm zaproponuje sztukę dawną. Będzie promować ofertę przygotowaną na aukcję (17 października tego roku), w tym muzealnej wartości portrety staropolskie; przez lata znajdowały się one w zbiorach Muzeum Narodowego w Poznaniu.
Portal rynku sztuki Artinfo.pl zaoferuje jak zwykle street art. Będą dzieła Grupy Monstfur, obrazy po 7 tys.–15 tys. zł i grafiki po ok. 1 tys. zł. Monstfur odniósł ostatnio prestiżowy sukces. Muzeum Śląskie w Katowicach w swoim nowym gmachu wystawiło jego wielkoformatowe obrazy jako stały depozyt. Obrazy i grafiki zaprezentuje także Daniel Kaliński działający pod pseudonimem Chazme 718.
Artinfo.pl będzie promować swoją najbliższą aukcję fotografii (17 listopada). Na targach zobaczymy dzieło Karola Hillera, które na aukcji wystartuje z ceną 35 tys. zł (estymacja 80–100 tys. zł). Na podobnej wiosennej aukcji kolekcjonerzy z Europy zapłacili po 10 tys. za zdjęcia Zofii Rydet. Teraz w stołecznym Muzeum Sztuki Nowoczesnej (www.artmuseum.pl) trwa monograficzna wystawa prac tej artystki.
Wydawnictwo Arkady (www.arkady.pl) będzie promować najnowszą publikację dla kolekcjonerów „Historia książki. Od glinianych tabliczek po e-booki".
więcej o Warszawskich Targach Sztuki: www.warszawskietargisztuki.pl
Opinia
Marek Lengiewicz | dom aukcyjny Rempex
Pierwsze ogólnopolskie targi zorganizowaliśmy w 2003 r. W naszej siedzibie w Warszawie na Karowej zmieściło się ok. 20 małych stoisk, wszystkie ze sztuką dawną. Po kilku latach doświadczeń próbowaliśmy organizować, oprócz jesiennych, stałe targi wiosenne. Nie ma chętnych. Kondycja finansowa większości galerii nie pozwala im na ponoszenie dodatkowych kosztów. Targi odbywają się w prestiżowym miejscu. Odwiedza je średnio ok. 5 tys. gości, ale nie udało się nam znaleźć strategicznego sponsora. Prawdopodobnie potencjalni sponsorzy nie doceniają faktu, że handel sztuką to ważny dział gospodarki i promocja kultury. Na świecie targi mają sponsorów. Nasze są nierentowne. Organizujemy je dlatego, bo zależy nam na wychowywaniu nowych miłośników sztuki. To wielki potencjał, jeśli chodzi o sprzedaż i dotarcie do nowych klientów. Handel sztuką na świecie, zwłaszcza w ostatnich latach, odbywa się w znacznej części na targach.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.