Autobus spadł ze skarpy, 38 osób rannych
38 osób zostało rannych w wyniku wypadku autobusu na ulicy Puławskiej. Wśród rannych są dzieci, najcięższe obrażenia odniósł kierowca pojazdu. Ruch na ul. Rzymowskiego przywrócono w sobotę późnym wieczorem, po siedmiu godzinach od zdarzenia.
Autobus spadł ze skarpy
Do wypadku doszło na ulicy Puławskiej nad ulicą Rzymowskiego. Autobus jechał trasą w kierunku Piaseczna. Jak powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński, autobus zjeżdżając ślimakiem z wiaduktu prawdopodobnie przełamał barierki i zsunął się w dół. Uderzył przodem w element wiaduktu.
Na miejsce wypadku dotarło kilkanaście zastępów straży pożarnej, prokurator, biegły z zakresu ruchu drogowego i policyjni technicy. - Zbieramy i zabezpieczamy ślady. Przesłuchujemy świadków, by jak najszybciej wyjaśnić okoliczności wypadku - powiedziała Beata Wlazłowska z zespołu prasowego KSP. Zaznaczyła, że trwa też czyszczenie ulicy, m.in. ze szkła i płynów eksploatacyjnych. Policjanci rozpatrują obecnie dwie wersję wypadku zarówno błąd kierowcy, jak i jego zasłabnięcie. Śledztwo w tej sprawie prowadzić będzie Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów.
Jest nagranie z autobusu
Policjanci zabezpieczyli już nagranie z kamer wewnętrznych autobusu. - Zabezpieczyliśmy nagranie z kamer i będziemy je analizować. Policjanci przesłuchali też tych świadków, których, ze względu na ich stan, można było przesłuchać - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński.
Nagrania z kamer i zeznania świadków mają pomóc w ustaleniu, czy do wypadku doszło z powodu błędu kierowcy czy po jego zasłabnięciu. Konieczne będzie też przesłuchanie samego kierowcy i ocena lekarzy.
Karczyński powiedział też, że zabezpieczone zostały też rzeczy i przedmioty, które znajdowały się w autobusie, a należały do osób, które nim jechały. - Można je odebrać w mokotowskiej komendzie policji - dodał.
Wśród rannych są dzieci
Rannych zostało 38 osób, 32 z nich trafiło do szpitala. Ranni trafiali głównie na oddziały chirurgiczne i ortopedyczne. Mają przede wszystkim urazy kończyn, stłuczenia, otarcia oraz urazy kręgosłupa.
Spośród dziesięciorga dzieci, które podróżowały autobusem, ośmioro odwieziono do szpitala przy ul. Niekłańskiej.
Kierowca autobusu został uwolniony przez strażaków przy pomocy sprzętu hydraulicznego. Mężczyzna, który doznał wielonarządowych urazów został przewieziony do szpitala. Jego stan jest ciężki. Jak powiedział Artur Laudy z warszawskiej straży pożarnej, w chwili gdy go wydobywano z autobusu, był przytomny. Przytomny też trafił do szpitala przy ul. Wołoskiej. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dla rodzin poszkodowanych w wypadku został uruchomiony specjalny numer telefonu: 22 603-77-55.
Byłeś na miejscu zdarzenia? Widziałeś wypadek? Wyślij zdjęcia lub film na adres raport@zw.com.pl
Poważne utrudnienia
Jeszcze po godzinie 19. wyłączone z ruchu był trzy pasy ul. Rzymowskiego (na którą zjechał autobus) w kierunku centrum Warszawy, na Ochotę i w kierunku lotniska. Przejezdny jest natomiast jeden z pasów w przeciwnym kierunku - na Ursynów.
Przypominamy, że na zgłoszenia o gorących wydarzeniach z życia miasta czekamy pod adresem raport@zw.com.pl oraz numerem alarmowym 693848906.
Przygotowaliśmy też prosty formularz na www.zyciewarszawy.pl/raportnagoraco, dzięki któremu w prosty sposób wyślesz nam zdjęcia i informacje.
Więcej zobaczysz w programie "Raport na gorąco" w TVP Warszawa. Emisja codziennie o godz. 17.45, 18.15 i 22.
Czytaj więcej o wypadkach i korkach: www.zw.com.pl/raportnagoraco.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.