Autobus zburzył płot i wjechał na posesję

Autobus komunikacji miejskiej linii 714 staranował betonowe ogrodzenie i wpadł na posesję. Młody kierowca stracił przytomność i wjechał w płot bez hamowania. Pogotowie zabrało go do szpitala.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 10 w podwarszawskiej miejscowości Blizne Łaszczyńskiego na ul. Przejazd. — Kierowca nagle stracił panowanie nad pojazdem. Podejrzewamy, że mógł zasłabnąć — mówi jeden z oficerów, który jest na miejscu wypadku.

Jak powiedział nam reporter TVP Warszawa, Marcin Gałuszko, młody mężczyzna w wieku ok. 25-30 lat stracił przytomność. Jak twierdzą obecne na miejscu służby, zasłabnięcie kierowcy to wynik niedocukrzenia. - Mężczyzna już wcześniej miał problemy z cukrzycą - mówi Anna Kędzierzawska z biura prasowego KSP.

Karetka zabrała kierowcę do szpitala. Ma niegroźne obrażenia głowy. W czasie, gdy doszło do wypadku w autobusie było ok. 20 osób. Żadna z nich nie ucierpiała. Przyczyny wypadku bada policja ze Starych Babic.

Zderzenie spowodowało spore utrudnienia. Przybyła na miejsce straż pożarna zabezpiecza miejsce i kieruje ruchem.

Przypominamy, że na zgłoszenia o gorących wydarzeniach z życia miasta czekamy pod adresem raport@zw.com.pl oraz numerem alarmowym 693848906.

Przygotowaliśmy też prosty formularz na www.zyciewarszawy.pl/raportnagoraco, dzięki któremu w prosty sposób wyślesz nam zdjęcia i informacje.

Więcej zobaczysz w programie "Raport na gorąco" w TVP Warszawa. Emisja codziennie o godz. 17.45, 18.15 i 22.00.

Czytaj więcej o wypadkach i korkach: www.zw.com.pl/raportnagoraco.