Pociąg do wyobraźni
Współczesna sztuka nie musi być niezrozumiała. Można się nią bawić i z nią dyskutować – przekonują autorki pionierskiego, adresowanego do dzieci, albumu z 25 portretami polskich artystów.
Szara, rozmazana w jednym miejscu figura. W jej tle domalowany przez ilustratorkę czarny kształt ciężarówki. I nagle abstrakcyjny tytuł obrazu Wilhelma Sasnala –„Kacper” – nabiera sensu. Mazy to ślad na szybie po niecierpliwych palcach kilkuletniego synka artysty. I nie dziwi już, że twórca nazwał tę pracę portretem. Takich zaskoczeń i odkryć jest w albumie „Zachęta do sztuki” więcej.
Zofia Dubowska-Grynberg wybrała 25 prac współczesnych polskich artystów – od Zbigniewa Dłubaka przez Jana Tarasina po Katarzynę Kozyrę.
Opowiedziała o nich w prosty, często anegdotyczny sposób. Trochę poprowadziła za rękę młodych czytelników, głównie jednak zachęciła ich do własnej interpretacji. I zabawy. Tu bardzo pomocna okazała się autorka graficznej oprawy albumu Natka Luniak.
Kojarzona przez warszawiaków z niesamowitą galerią inspirujących zabawek „Kalimba” w książce wykorzystała dotychczasowe doświadczenia z pracy z dziećmi. Udowodniła, że warto podyskutować z wyobraźnią artysty. Bez niepotrzebnych zahamowań, otwarcie i odważnie poszukać w jego pracach siebie. Własnych wrażeń i odczuć.
Luniak cieszy się kolorem, formą, kształtem, a swoją radością zaraża czytelników. Jej plastyczne dopełnienia bywają rozwinięciem koncepcji autora, kontynuacją tworzonej przez niego historii, ale stają się też zaskakującym i inspirującym komentarzem.
Jak w komiksowym uzupełnieniu pracy Maurycego Gomulickiego „Bohaterowie z plastiku”. Neonowe kolory projektu, za sprawą Luniak, dosłownie rozlewają się na sąsiednią kartkę, a fragmenty zabawek przedstawione na zdjęciach na stronie obok zyskują ciąg dalszy wraz z uwagami w dymku.
Zdarza się, jak przy pracy Jerzego Nowosielskiego – „Kolejka wąskotorowa (w górach)”– że ilustratorka igra z perspektywą – oswojone z cyfrowymi aparatami dzieciaki powiedziałyby, że eksperymentuje z zoomem. Zmienia plany, dodając do prowokacyjnie płaskiego pejzażu obłe figury, po których toczą się kolorowe samochodziki.
– Przystępując do pracy, próbowałam sobie przypomnieć swoje dziecięce reakcje – mówi Luniak, która jako wnuczka Alicji Wahl, malarki i właścicielki pierwszej prywatnej stołecznej galerii, ze współczesną sztuką obcowała na co dzień. Dlatego dziś podkreśla, że kontakt nawet z tzw. trudną sztuką jest potrzebny. Zostaje w podświadomości jako coś oswojonego, do czego można wrócić.
– Na dodatek młodzi ludzie lepiej reagują na sztukę. Dorośli próbują ją zrozumieć, dzieci czują. Są otwarte, krytyczne i do bólu szczere. Nie przeszkadza im bagaż doświadczeń ani stereotypy. Nie ogranicza kanon i nie paraliżuje pozycja twórcy. To jest dobre – uważa Luniak.Dla autorek albumu ograniczeniem z pewnością nie stała się ani wielkość przywołanych nazwisk, ani to, że prezentowane prace pochodzą z jednego miejsca – Zachęty.
Stworzyły ekspozycję różnorodną, a zarazem reprezentacyjną. Odważnie eksperymentując z formą i treścią, kolorowymi wagonikami obwiozły czytelników po najważniejszych nurtach i zjawiskach współczesnej polskiej sztuki.
Kilka innych pomysłów, jak ciekawie i niesztampowo przekazywać wiedzę najmłodszym:Małgorzata Iwanowicz, Bajkowy słownik wyrazów podobnych, Wyd. Literatura
Synonimy i antonimy – te słówka mogą brzmieć dla dzieci groźnie i obco, ale Małgorzata Iwanowicz stara się to zmienić. Z pomocą przychodzą jej bohaterowie bajek i wierszyków. Oprócz pięknych ilustracji pełno tu przykładów książeczek i cytatów zapoznających młodego czytelnika z baśniowymi podobieństwami i przeciwieństwami. —dw
Eliza Piotrowska Książczka-wycieczka, Wyd. Media Rodzina
Dziennik podróży pisany wierszem, w dodatku skierowany do dzieci? Na taki pomysł wpadła Eliza Piotrowska. Autorka, a zarazem ilustratorka, wciąga małych czytelników w zabawną grę słowną, dzięki której mogą nie tylko dowiedzieć się o istnieniu takich miasteczek jak Tuczno, Chocież czy Lądek-Zdrój, ale też odnaleźć je na mapie. —dw
Joanna Olech Trudne słówka, niepoważny słowniczek niziołków, Wyd. Literatura
Rodzina Niziołków znana jest już wielu młodym odbiorcom dzięki telewizyjnej kreskówce. Joanna Olech postanowiła wykorzystać stworzonych na potrzeby bajki bohaterów do nowego zadania – wyjaśniania w zabawny sposób trudnych słówek. Krótkie definicje pozwalają wyrazy zrozumieć, a historyjki pokazują, jak ich właściwie używać. —dw
Aleksandra Machowiak, Daniel Mizieliński, D.o.m.e.k., Wyd. Dwie Siostry
Dwoje designerów stworzyło książkę o współczesnej architekturze. Efekt? Trudno się oderwać od tekstów i ilustracji przedstawiających najbardziej zaskakujące projekty z najróżniejszych zakątków świata. Kanadyjski „dom orzeszek”, japońska „zasłonka”, finlandzkie UFO czy chiński dom – walizka... To dowód, że ludzka pomysłowość nie zna granic. —jgz
Izabella Klebańska, Akolada. 8 stopień wtajemniczenia, Wyd. Literatura Jętkiewicz
Muzyczne hasła i terminy dzięki Akoladzie same wchodzą do głowy. Kolorowa, sympatyczna i bardzo kompetentna bohaterka ze swadą i humorem opowiada o świecie muzyki. Zdradza jego sekrety i sprawia, że młody człowiek pewnie czuje się na koncercie. Niestraszne mu metrum, wie, co to crescendo, a dur nie myli się z moll. —jgz
Pernilla Stalfelt, Mała książka o KUPIE, Wyd. Jacek Santorski & CO
Rodzicom, którym brak pomysłu lub odwagi, by porozmawiać z dzieckiem o tzw. trudnych sprawach, z pomocą przychodzi seria „Bez tabu”. Szwedzka autorka otwarcie pisze zarówno o kupie (z tematem tym wiąże się wiele psychologicznych problemów), jak i przemocy oraz o tym, co dzieje się z żywym organizmem po śmierci. —jgz
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.