Oszukał 50 osób, podając się za montera kablówki
Wczoraj w zorganizowaną przez wolskich kryminalnych zasadzkę wpadł 35-letni Mariusz J. Mężczyzna przyznał się do 50 oszustów dokonanych na terenie Warszawy. Sprawca podając się za pracownika jednej ze znanych telewizji kablowych wyłudzał od emerytów i rencistów pieniądze.
Wszystko zaczęło jesienią 2007 r. Przypomnijmy, do wolskiej komendy zaczęły zgłaszać się osoby starsze, oszukane przez mężczyznę w wieku 30-40 lat. Sprawca legitymując się fałszywym identyfikatorem proponował na atrakcyjnych warunkach odbiór kodowanych stacji telewizyjnych. Wystarczyło zapłacić 500 zł, by bez ponoszenia dodatkowych kosztów, dożywotnio odbierać wiele ciekawych programów. By być bardziej wiarygodnym, oszust podczas podpisywania umowy w obecności przyszłego abonenta, dzwonił do siedziby firmy z prośbą o włączenie usługi. Niestety, tak naprawdę nie wykonywał żadnego telefonu. Klient nie wiedział o tym i przekonany o uczciwości "pracownika", wręczał mu wymaganą kwotę. Chwilę później czar pryskał, bo zamiast różnorodnych programów, na ekranie telewizora migotał szary obraz.
Do zatrzymania 35-letniego Mariusza J. doszło w Piasecznie przed jednym z bloków przy ul. Wilczej. Mężczyzna był bardzo zaskoczony, widząc funkcjonariuszy. Przez cały czas żył w przeświadczeniu, że fałszywe nazwisko, którym się posługiwał, uchroni go przed odpowiedzialnością. Wraz z nim wpadła jego konkubina, 45-letnia Luiza G. Kobieta poszukiwana była przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie do sprawy o rozbój.
W mieszkaniu zatrzymanych, policjanci zabezpieczyli czyste blankiety umów, dwa fałszywe identyfikatory i pieczątkę.
35-letni Mariusz J. przyznał się do 50 oszustw dokonanych na terenie Warszawy. Dzisiaj wolscy śledczy będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.