Rower – temat rzeka
Wisła to ewenement na skalę europejską – nawet w mieście jej prawy brzeg jest zupełnie dziki. Trasa jest bardzo przyjemna, niezbyt długa (ok. 20 km) i wiedzie głównie po ścieżkach rowerowych. W upalne dni bliskość wody schładza rozgrzane, miejskie powietrze.
Ruszamy na lewym brzegu, spod mostu Świętokrzyskiego. Pedałujemy na północ wzdłuż niedawno wyremontowanych bulwarów. Po drodze mijamy kilka restauracji, które znajdują się na cumujących przy nabrzeżu barkach.
Po lewej Zamek Królewski, który znad Wisły wygląda naprawdę okazale. Za mostem Śląsko-Dąbrowskim znajduje się przystanek tramwaju wodnego – można nim popłynąć w górę rzeki i z powrotem.
Po dojechaniu do mostu Gdańskiego bierzemy rower pod pachę i – w górę schodkami. Podobnie jak tramwaje, jedziemy dolnym poziomem liczącej ponad 400 metrów konstrukcji. Na Pradze zjeżdżamy w prawo na Wybrzeże Helskie, chętni mogą zajrzeć do zoo.
Pędzimy cały czas wzdłuż rzeki. Można spróbować przebić się nad samą wodę – w środku miasta poczujemy się prawie jak nad Amazonką. Mijamy kolejne mosty: Świętokrzyski, Średnicowy i Poniatowskiego.
Na Wale Miedzeszyńskim jakość ścieżki zdecydowanie się poprawia i w mgnieniu oka znajdujemy się na moście Siekierkowskim. Tu warto zrobić chwilę odpoczynku – z mostu widok na Warszawę jest naprawdę wspaniały. Długi odcinek wzdłuż trasy Siekierkowskiej.
Po dojechaniu do ul. Czerniakowskiej skręcamy w prawo. To zdecydowanie najmniej przyjemny moment całej trasy. Po prawej mijamy port Czerniakowski, w którym odbywa się letnie kino, czyli pokazy filmów na wolnym powietrzu.
Znów wracamy nad rzekę i przejeżdżamy pod mostami Łazienkowskim i Poniatowskim. Za tym ostatnim po lewej mur z graffiti, który niestety lata świetności ma już za sobą.
Pętlę kończymy w tym samym miejscu, przy moście Świętokrzyskim. Po odzyskanie sił można podjechać nieco dalej na północ do jednej ze wspominanych już restauracji lub 100 metrów za most Gdański, gdzie znajduje się kultowy dla stołecznych rowerzystów bar Syrena.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.