Tramwaje: zamiast szaraka przyjechał żółtek
Czy ratusz odstąpi od malowania tramwajów na szaro? Na linii 9 pojawi się dziś kolejna propozycja: żółty pojazd z czerwonym dachem.
Ten nowy rodzaj malowania tramwaju bydgoskiej PESY ma być ukłonem w stronę mieszkańców. W połowie lipca na widok słynnego „szaraka” oskarżali oni ratusz o próbę zerwania z tożsamością miasta.
Teraz mamy dwa stołeczne kolory, ale w oczy rzuca się przede wszystkim żółty (czerwony jest tylko dach). – Tramwaj będzie jeździł na linii 9 z Okęcia na Gocławek – mówi Michał Powałka z Tramwajów Warszawskich. – Wypuścimy go na trasę we wtorek po południu albo najpóźniej w środę rano.
Takie zestawienie kolorów i ich proporcji pasażerowie już znają. Dominujący żółty kolor z dyskretnymi czerwonymi elementami można oglądać np. na kursujących po Warszawie od 2006 roku tramwajach 123N – czyli tzw. hipolitach – z poznańskiej fabryki Cegielskiego.
Zabawa w kolory poprzedza wybór malowania dla 186 tramwajów kupionych przez władze miasta za 1,5 mld zł. Na przełomie lipca i sierpnia ratusz ma zlecić badania opinii warszawiaków na ten temat.
– Jesteśmy bardzo ciekawi opinii warszawiaków. Do wyboru będą co najmniej cztery typy malowania PESY: dwa stare i dwa nowe – mówi Marcin Ochmański z ratusza.
Miał być jeszcze jeden, piąty rodzaj malowania: srebrny. Jak usłyszeliśmy, lakiernicy z Bydgoszczy nie byli jednak w stanie uzyskać odpowiedniego odcienia. Producent z Kujaw zaczął nawet awanturę o kolory dla stolicy bagatelizować.
– Warszawa nie ma potwora z Loch Ness, a o czymś trzeba pisać. Kolor tramwajów to największy problem? Szczęśliwe miasto – mówi „ŻW” rzecznik PESY Michał Żurowski.
Jak usłyszeliśmy, miejskie Biuro Promocji pracuje też nad „księgą identyfikacji wizualnej”. Przy jej pomocy Warszawa chce ujednolicić sposób malowania autobusów, tramwajów oraz pociągów metra i SKM. Dzisiaj w tej dziedzinie panuje bałagan.
Jak ma wyglądać tramwaj dla stolicy? Zagłosuj na blog.zw.com.pl/blok
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.